Giełdy do wzrostu potrzebują impulsu

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2012-11-28 11:54

Środowe sesje na giełdach europejskich przebiegają pod dyktando sprzedających. W poprawie nastrojów nie pomogło wczorajsze osłabienie nastrojów w końcówce sesji za oceanem i brak postępów w rozmowach ws. klifu fiskalnego w USA.

Na dzisiaj planowane jest spotkanie prezydenta Baracka Obamy z liderami biznesowymi, w tym prezesem banku Goldman Sachs, Lloydem Blankfeinem. Przedstawiciele korporacji będą starali się wywrzeć nacisk na szybkie porozumienie obu partii.

- Klif fiskalny to tylko i wyłącznie walka polityczna. Rynek uważa, że do porozumienia dojdzie w ostatniej chwili, a to oznacza, że pole do rozczarowania dla inwestorów jest bardzo małe – komentował Giordano Lombardo, główny zarządzający towarzystwa Pioneer Investments.

O ponad 2 proc. tanieją papiery niemieckiej sieci detalicznej Metro AG. Po tym jak będący jej akcjonariuszem fundusz Haniel zapowiedział sprzedaż części swojego pakietu. Również nad Wisłą główne indeksy notują lekkie spadki. WIG20 traci jedną trzecią proc. Na szerokim rynku zwraca uwagę 3 proc. przecena Hygieniki. Spółce nie pomogła informacja o zwiększeniu udziału w akcjonariacie prezesa Kamila Kliniewskeigo.

None
None