Pieniądze odpływają z ETF rynków wschodzących i napływają do ETF amerykańskich spółek najszybciej w historii. Według analityków, to skutek oczekiwania, że trzeci rok rosnących zysków spółek z USA podtrzyma S&P500 nawet kiedy Fed rozpocznie ograniczanie stymulacji wzrostu gospodarczego.

- Słabość rynków wschodzących oraz powiązane z tym problemy gospodarcze zachęciły niektórych inwestorów do przeniesienia się z rynków wschodzących na amerykański – powiedział James Gaul, menedżer funduszu Boston Advisors, zarządzającego 2,3 mld USD aktywów. - USA są postrzegane jako bardziej stabilna gospodarka w tym momencie, a rynek akcji ma lepsze perspektywy niż gdziekolwiek na świecie - dodał.
Wskaźnik cena/zysk dla S&P500 wynosi obecnie 16, czyli 70 proc. więcej niż w przypadku indeksu MSCI Emerging Markets. Miara zmienności na amerykańskich rynkach akcji wskazuje, że jest tam najspokojniej od ponad sześciu lat w porównaniu z rynkami akcji Chin, Brazylii, Indii i Rosji.