Giełdy zareagowały na dobre wyniki Yahoo!

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-07-13 00:00

Giełdy zareagowały na dobre wyniki Yahoo!

Alan Greenspan, szef amerykańskiego banku centralnego, nie wypowiadał się we wtorek na temat sytuacji gospodarczej w USA oraz polityki pieniężnej. Stwierdził jedynie, że wzrost produktywności w USA, który pozwala utrzymać na niskim poziomie inflację, jest wciąż silny, co analitycy odebrali jako sygnał, że Fed opiera się przed wprowadzeniem na najbliższym sierpniowym posiedzeniu następnej podwyżki stóp procentowych. Był to jeden z czynników, które sprawiły, że wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się na plusie. Nasdaq wykonał ruch w przeciwnym kierunku z powodu obaw inwestorów o zyski spółek technologicznych.

RYNKI azjatyckie nie zareagowały silnie na wyniki sesji w USA i w trakcie środowych notowań kursy poruszały się w różnych kierunkach. Jedynie w Tokio obawy o wzrost stóp w Japonii doprowadziły do spadku Nikkei. Giełda w Hongkongu odnotowała wzrost indeksu o ponad 1 proc., dzięki zwyżkom notowań operatora telefonii komórkowej trzeciej generacji Hutchison Whampoa, który zawrze sojusz z telekomami: japońskim NTT DoCoMo oraz holenderskim KPN (informacja ta spowodowała silny spadek kursu europejskiej spółki).

GIEŁDY Starego Kontynentu otworzyły się wczoraj na plusie. Dzięki lepszym niż oczekiwano wynikom finansowym za drugi kwartał amerykańskiej firmy Yahoo!, prowadzącej jeden z największych na świecie portali internetowych, gracze po raz kolejny zwrócili baczniejszą uwagę na spółki high-tech, co przyczyniło się do zwyżek w tym sektorze.

NAJWIĘKSZE triumfy święciły jednak przedsiębiorstwa z branży chemicznej BASF i Bayer, których akcje podrożały odpowiednio o 6 i 4,5 proc. Spółkami, których akcje potaniały najbardziej był szwajcarski bank UBS (z powodu planów przejęcia biura maklerskiego w USA i rozczarowujących wyników w drugim kwartale) oraz wspomniany KPN.

SESJE w USA miały przynieść umocnienie kursów zarówno na Wall Street, jak i na Nasdaq, gdzie informacja o Yahoo! nie została we wtorek „skonsumowana”. Aktywność graczy mogła jednak być niewielka w związku z oczekiwaniami na publikowane w piątek dane o cenach producentów, sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej.