Gigantyczny blackout w Kolumbii

opublikowano: 2007-04-26 20:11

Gigantyczna awaria pozbawiła w czwartek prądu całe terytorium Kolumbii, w tym również stolicę, Bogotę i północne wybrzeże - poinformowali rzecznicy koncernów energetycznych działających w tym kraju.

Stanęły windy, zablokowane zostały systemy komputerowe, przerwała działalność giełda w Bogocie.

Przyczyną blackoutu stulecia były akty sabotażu dokonane przez lewacką partyzantkę kolumbijską - twierdzą rzecznicy Interconexion Electrica i Krajowego Centrum Dystrybucji.

Władze przypuszczają, że do sabotażu doszło niedaleko Bogoty, ale nie ustaliły jeszcze w jakim miejscu.

Światło zgasło w Kolumbii o godz. 10.00 rano czasu miejscowego (godz. 16.00 czasu polskiego).

Względnie szybko udało się przywrócić dostawy prądu na 20 procentach obszaru Kolumbii, ale nadal nie ma światła w żadnym z większych miast kolumbijskich, m.in. w Bogocie, Medellin, Cali i Baranquilli.(PAP)