Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska przedstawi w piątek projekty zmian podatkowych, zmierzających do uproszczenia systemu podatkowego. Prawdopodobnie Gilowska zaproponuje też rozwiązania podatkowe korzystne dla rodzin. Nie wiadomo natomiast, czy dojdzie do zmiany stawek PIT.
Konferencję prasową wicepremier zaplanowano na godz. 13. Gilowska przedstawiła już swoje propozycje zmian podatkowych na konferencji 11 lutego; od tego czasu trwały prace nad przekształceniem ich w zmiany ustawowe.
Jedne z najważniejszych propozycji zakładają przywrócenie waloryzacji w podatku PIT, możliwość odliczenia pełnej kwoty VAT przy zakupie samochodu osobowego do celów służbowych oraz zwolnienie małych firm z obowiązku instalowania kas fiskalnych.
Wiceminister finansów Mirosław Barszcz mówił niedawno, że wśród nowych rozwiązań podatkowych znajdą się też ulgi prorodzinne w podatku PIT. Powiedział, że chodzi o wersję "kompromisową w stosunku do tego, co proponowało ministerstwo pracy".
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) proponowało wprowadzenie kwoty wolnej w podatku PIT w wysokości 2,8 tys. zł na każde dziecko. Miało to kosztować od 3 do 5 mld zł. MF było sceptyczne, ale rozważało ulgi dla rodzin wielodzietnych - odliczenie na trzecie i każde następne dziecko w rodzinie.
Nie wiadomo, czy resort zaproponuje w piątek obniżkę stawek podatku PIT, wynoszących 19, 30 i 40 proc. W programie PiS zakładano dwie stawki - 18 i 32 proc.
Gilowska powiedziała w czwartkowym wywiadzie dla radia PiN, że od obniżki stawek PIT ważniejsze jest zmniejszenie kosztów pracy. "Moim zdaniem obniżka pozapłacowych kosztów pracy jest istotniejsza niż zmiany w PIT" - powiedziała.
Już wcześniej resort proponował obniżkę składki rentowej o 3 pkt proc. - do 10 proc., co ma kosztować ok. 6,5 mld zł. Z nieoficjalnych informacji TVN 24 wynika, że obniżka może być większa - o 5 proc.
Resort chce jednak przywrócić zasady waloryzacji podatku PIT, czyli odmrozić kwotę wolną, progi podatkowe oraz koszty uzyskania przychodów. Po wprowadzeniu tych zmian, kwota wolna od podatku wyniosłaby ok. 3 tys. zł, pierwszy próg podatkowy - 39,3 tys. zł, a drugi próg podatkowy - 78,6 tys. zł.
Ministerstwo Finansów zaproponuje też szereg zmian upraszczających podatek VAT, bez zmiany stawek. M.in. małe firmy będą rozliczać się kwartalnie, a nie jak teraz miesięcznie. Inna z propozycji zakłada możliwość odliczenia pełnej kwoty VAT przy zakupie samochodu osobowego do celów działalności gospodarczej.
MF chce też ryczałtowego rozliczenia podatku VAT przez firmy o rocznych obrotach poniżej 35 tys. euro, bez obowiązku instalowania kas fiskalnych. Jednak będzie to dotyczyć jedynie firm z sektora usług, jak fryzjerzy, taksówkarze i małe firmy remontowe. Nie będzie to możliwe dla handlu towarami. Handlowcy będą musieli instalować kasy. Zakup kasy będzie jednak refundowany w 95 procentach.
W zamian MF planuje zniesienie ryczałtowe formy rozliczeń w podatku PIT, jak kartę podatkową i ryczałt ewidencjonowany. Przeciw tej zmianie protestują jednak środowiska przedsiębiorców.