Sprawdziły się wcześniejsze informacje "PB" Gino Rossi ma inwestora branżowego.
Zarząd spółki obuwniczej Wojas zawarł z Rubicon Partners umowę kupna warrantów subskrypcyjnych Gino Rossi. W ten sposób nabył prawo objęcia 3,18 mln akcji serii G spółki po 1,5 zł. W sumie Wojas zainwestuje w Gino Rossi 4,7 mln zł i obejmie 10 proc. kapitału. Zyska też przedstawiciela w radzie nadzorczej. Niewykluczone, że w przyszłości pakiet akcji Wojasa będzie większy.
— Zaczniemy od współpracy operacyjnej. Obie spółki muszą odnosić z niej korzyści. Gdy tak się stanie, pomyślimy o dalszym zaangażowaniu — mówi Wiesław Wojas, prezes Wojasa.
Do ewentualnej fuzji nie dojdzie jednak przed końcem restrukturyzacji Gino Rossi.
— Likwidujemy nierentowne sklepy, poprawiamy logistykę. Od stycznia 2010 r. będziemy obniżać koszty o 0,5-1 mln zł miesięcznie — mówi Witold Jesionowski, prezes Gino Rossi, który też planuje powiększenie udziału w Gino.
Spółki sprzedają obuwie z różnych półek cenowych.
— Pan Wojas ma świadomość, do jakich klientów dociera. Ja też. Nie chcemy sobie zaszkodzić, liczymy na efekty synergii — mówi Witold Jesionowski.
— Interesy obu spółek są zbieżne, a oferty komplementarne. Dlatego spółki do siebie pasują — ocenia Grzegorz Golec, prezes Rubicon Partners, domu maklerskiego odpowiedzialnego za sprzedaż akcji.