Gminy się zielenią

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2015-03-16 00:00

Dzięki nowemu rozdaniu pieniędzy z UE samorządy będą mogły kontynuować ekologiczną transformację.

Investeko realizuje rozpisane na cztery lata przedsięwzięcie o nazwie Life Cogeneration PL, w ramach którego powstaje testowa instalacja gazyfikująca odpady komunalne i osady ściekowe, by uzyskać energię elektryczną i cieplną. To obiekt o charakterze demonstracyjnym i statusie non profit. Zwiedzający go samorządowcy będą się mogli przekonać, że wywożenie śmieci na składowiska nie ma ekologicznego i finansowego uzasadnienia. Lepiej produkować z nich „zielone” ciepło i prąd.

WAŻNE:
WAŻNE:
Bez pieniędzy z UE trudno byłoby firmom i samorządom realizować przedsięwzięcia ekologiczne — mówi Arkadiusz Primus, prezes Investeko.
ARC

— Nasza inicjatywa pochłonie 3,82 mln EUR. Ale dostaliśmy dofinansowanie — ponad 1,75 mln EUR z budżetu Komisji Europejskiej i 1,58 mln EUR z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Bez funduszy UE nasze koncepcje nie miałyby szans konkurować z międzynarodowymi koncernami, których potencjał kapitałowy jest nieporównywalnie większy — mówi Arkadiusz Primus, prezes Investeko.

Z różnych źródeł

Pieniądze na ekoinwestycje można pozyskać przede wszystkim z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) i funduszy unijnych przekazywanych w programach regionalnych i krajowych. W nowej perspektywie budżetowej UE na lata 2014-20 prawie 68 mln zł pójdzie na wykorzystanie lokalnych odnawialnych źródeł energii, zwiększanie efektywności energetycznej lub tworzenie lokalnych instalacji do kogeneracji prądu i ciepła.

Ze wszystkich tych źródeł (NFOŚiGW, EOG i funduszy UE) korzysta Kłodzko na Dolnym Śląsku, kierowana przez Stanisława Longawę. Jak podkreśla wójt, gdyby nie zewnętrzne finanse, samorządu nie byłoby stać na budowę sieci wodno-kanalizacyjnej, montaż energooszczędnego oświetlenia i instalację lamp solarnych.

— Jeśli w programie wsparcia nie ma dość pieniędzy albo nie jesteśmy w stanie spełnić określonych wymagań, natychmiast rozglądamy się za innym — i składamy wniosek. Wszelkie ograniczenia finansowe i formalne są wyzwaniem dla naszej pomysłowości. Połączona z cierpliwością kreatywność zawsze przynosi pożądany efekt — podkreśla wójt Longawa.

Zaszła zmiana

O fundusze EU z regionalnych programów operacyjnych i programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 mogą się ubiegać firmy, samorządy i społeczności lokalne. Dzięki temu Polska będzie kontynuowała „zieloną” transformację, którą rozpoczęła 25 lat temu. Udało się m.in. ograniczyć emisję dwutlenku siarki z instalacji przemysłowych z 2,5 mln ton rocznie w 1990 r. do 500 tys. ton w 2012 r. Niemal całkowicie zlikwidowano zbiorniki do przechowywania toksycznych substancji chemicznych.

Te sukcesy to w dużej mierze owoc działań jednostek samorządu terytorialnego oraz ich dobrej współpracy z biznesem. A także dowód na to, że Polska zbudowała unikatowy na światową skalę system finansowania przedsięwzięć ekologicznych (podczas ubiegłorocznego szczytu klimatycznego w Warszawie ONZ prezentowała go jako wzorcowe rozwiązanie).

— Dotychczas polskie regiony dobrze sobie radziły z wykorzystywaniem eurofunduszy na ekologię i wdrażaniem inicjatyw z tej dziedziny. A bogatsze o doświadczenie ostatnich lat w nowej perspektywie unijnej poradzą sobie z tym zapewne jeszcze lepiej — przewiduje Sławomir Brzózek, prezes Fundacji Nasza Ziemia.