Zdaniem adwokata Billa de Blasio, który walczy o większą transparentność finansowania partii politycznych przez biznes, decyzja Galdman Sachs oznacza zmianę strategii działania, a w ślady banku mogą pójść inne wpływowe korporacje.
Sąd najwyższy wprawdzie nie zezwolił na bezpośrednie finansowanie kampanii polityków z budżetów korporacyjnych, jednak dopuścił nieograniczone zamawianie reklam wspierających lub krytykujących kandydatów.