
Zdaniem Magdaleny Polan, ekonomistki londyńskiego oddziału Goldman Sachs, najprawdopodobniej zwycięzcą zostanie obecny prezydent Bronisław Komorowski, choć będzie potrzebował drugiej tury, by nadal zamieszkiwać w pałacu przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Przedstawicielka amerykańskiej instytucji uważa, że Komorowski „nadal będzie koncentrować się na kwestiach bezpieczeństwa, współpracy z głównymi partnerami europejskimi oraz wsparciu dla Ukrainy”. Podobnie jak w ciągu minionych pięciu latach, będzie starał się być „neutralny” i nie angażować się w kontrowersyjne wydarzenia w kraju.
Z ekonomicznego punktu widzenia, istotne będzie – zdaniem Polan – dalsze wspieranie „zrównoważonego podejścia Platformy Obywatelskiej do konsolidacji fiskalnej, polityki pro-wzrostowej, a także poparcie dla dużych projektów infrastrukturalnych i działań mających na celu uporządkowanie systemu podatkowego i złagodzenia warunków biznesowych".
Goldman Sachs szacuje poparcie dla obecnego prezydenta na 41-49 proc. Wicelidera zestawienia upatruje w Andrzeju Dudzie, przedstawicielu opozycyjnego PiS, który może liczyć na 26-29 proc. głosów. Trzecią pod względem wielkości pule głosów może zgarnąć niezależny kandydat, Paweł Kukiz, opisany przez GS jako „muzyk punk-rockowy” dla którego poparcie oceniane jest na 5-9 proc.