- Dopóki nie zobaczymy trwałych sygnałów ożywienia wzrostu nie poczujemy się dość komfortowo aby podjąć ryzyko na rynku akcji, szczególnie kiedy wyceny są bliskie szczytowych poziomów – głosi raport amerykańskiego banku.

Goldman Sachs wskazuje, że ceny surowców poszły w górę dzięki „gołębiej” postawie Fed, danym makro z Chin i zakłóceniom podaży.
- Uważamy, że jest potrzebne dalsze fundamentalne dostosowanie zarówno na rynku fizycznym jak i kapitałowym. Widzimy wzrost cen ropy do 60 USD za baryłkę w czwartym kwartale 2017 roku wobec poprzednio połowy 2017 roku. Pozostajemy „niedźwiedziami” jeśli chodzi o metale – piszą analitycy banku.
Goldman Sachs podtrzymuje rekomendację „przeważaj” dla kredytu w perspektywie 3- i 12 miesięcy, pozostaje także przy „niedoważaj” dla obligacji, ale obniżył prognozę ich rentowności dla największych gospodarek o średnio 30-40 pkt bazowych.
- Biorąc pod uwagę to, że nie widzimy wiele wartości wśród różnych klas aktywów, a dostrzegamy różne ryzyka, pozostajemy przy „przeważaj” dla gotówki w krótkiej perspektywie. Uważamy, że gołębia wycena rynkowa szoku spowodowanego przez podwyżkę stóp przez Fed jest ryzykowna, co oznacza możliwość przeceny akcji i obligacji – głosi raport.