Według danych urzędu statystycznego ABS, w III kwartale 2023 r. PKB Australii wzrósł jedynie o 0,2 proc. w ujęciu kwartalnym. Tymczasem spodziewano się wyniki dwa razy wyższego, takiego samego jak dynamika w II kwartale. W porównaniu do analogicznego kwartału rok wcześniej, PKB jednak zdołał utrzymać tempo zwyżki na poziomie 2,1 proc. odnotowaną kwartał wcześniej. W tym przypadku można mówić o pozytywnym zaskoczeniu, gdyż mediana prognoz wskazywała na wzrost rzędu 1,8 proc.
Jak podkreślono w raporcie, spowolnienie wzrostu implikowane było przede wszystkim przez sektory gospodarki wrażliwe na zmiany stóp procentowych, takie jak budownictwo mieszkaniowe i konsumpcja gospodarstw domowych.
Wskaźnik oszczędności gospodarstw domowych spadł do najniższego poziomu od 2007 roku. Zmniejszył się do 1,1 proc., co stanowi ósmy z rzędu kwartalny spadek. Wydatki gospodarstw domowych w trzecim kwartale pozostały na niezmienionym poziomie, podczas gdy wydatki rządowe wzrosły o 1,1 proc., dodając do PKB 0,2 punktu procentowego.
Obserwując wychłodzenie koniunktury, Bank Rezerw Australii (RBA) pozostawił w tym tygodniu stopy procentowe bez zmian, które przed miesiącem podwyższył do największego pułapu od 12 lat. Referencyjna stawka wynosi 4,35 proc. To wartość o 100 punktów bazowych niższa niż w przypadku amerykańskiego Fed, czy sąsiedniego banku centralnego Nowej Zelandii.
RBA przewiduje dalsze spowolnienie w odpowiedzi na zaostrzenie polityki w okresie od maja 2022 r. do listopada 2023 r. Najnowsze prognozy decydentów wskazują, że wzrost gospodarczy do końca roku spadnie do 1,5 proc. w porównaniu ze średnią dekadową wynoszącą 2,4 proc..