Wmarcu średnie sesyjne obroty akcjami na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych wyniosły 938,2 mln zł. To o 7,6 proc. więcej niż rok wcześniej, choć ogół obrotów sesyjnych na rynku akcji był o 2,2 proc. niższy niż rok wcześniej. Przyczyną tej anomalii jest kalendarz: w marcu 2013 r. GPW przeprowadziła o dwie sesje mniej niż w marcu 2012 r.
O ile jednak na rynku głównym panuje ożywienie, o tyle NewConnect pogrąża się w marazmie. Nie dość, że przez cały miesiąc nie zmieniły tam właścicieli papiery o wartościchoćby jednej dziesiątej tych, które codziennie przechodziły z rąk do rąk na rynku głównym, to jeszcze obroty spadły tam o 60,4 proc. w stosunku do tych sprzed roku.
Rosną natomiast obroty papierami dłużnymi. Marcowa wartość handlu na rynku Catalyst wyniosła w 2013 r. 832,8 mln zł, wobec 394,9 mln zł w roku 2012. Takiego ożywienia nie widać na rynku hurtowym (BondSpot). W marcu zawarto jednak na nim pierwsze transakcje na obligacjach skarbowych nominowanych w EUR. Wartość obrotów tymi instrumentami w transakcjach kasowych wyniosła 8,1 mln EUR.
Handel na rynku terminowym charakteryzowała ta sama anomalia co obroty akcjami na rynku głównym. Miesięczny obrót kontraktami na indeksy spadł o 5,2 proc., ale średnia sesyjna wzrosła o 4,3 proc. — do 45 tys. sztuk.