Ruch na granicach Unii Europejskiej — zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych — jest coraz większy. Wykorzystuje to słubicka Gazela.
Siedziba firmy znajduje się nieopodal przejścia granicznego. Już od piętnastu lat Polsped-Gerlach zajmuje się w Słubicach obsługą celną i spedycją.
— Najpierw działaliśmy jako agencja celna. Widząc jednak rosnące potrzeby rynku, rozszerzaliśmy działalność — tłumaczy Henryk Smajewski, prezes spółki.
Cenny czas...
Teraz lubuska Gazela ma kilkanaście oddziałów w całej Polsce i świadczy kompleksowe usługi spedycyjne, zarówno lądowe, morskie, jak i lotnicze.
— Nie ograniczamy się tylko do usług związanych ze zgłoszeniami celnymi towarów. Spedycja i konsulting, które dodaliśmy do naszej oferty, oznaczają, że możemy obsłużyć nawet najbardziej wymagających klientów — uważa Henryk Smajewski.
Jak przekonuje, warto oddać wszystkie formalności w ręce jednej firmy. To pozwala oszczędzić czas — czasem nawet kilka dni.
— Przygotowujemy i składamy w urzędzie celnym zgłoszenia do procedury dopuszczenia towarów do wolnego obrotu, wywozu i procedur gospodarczych. Robimy to także w ramach procedury uproszczonej, która pozwala na dokonanie odprawy mimo niekompletnej dokumentacji i daje możliwość zgłoszeń celnych poza godzinami pracy urzędu celnego — podkreśla prezes lubuskiej Gazeli.
...i wiedza
Elementem wspierającym te działania jest konsulting celno-podatkowy. To był kolejny ważny krok na drodze do Gazeli Biznesu.
— Udzielamy porad, prowadzimy postępowania odwoławcze od decyzji organów celnych i skarbowych, pomagamy uzyskać licencje importowe czy sporządzamy wnioski o refundację towarów — wylicza Henryk Smajewski.
Do tego Polsped-Gerlach oferuje także składowanie towarów, a nowością są porady z zakresu zdobywania funduszy UE.