Informację o stanie budżetu i debatę nad nią zaplanowano w Sejmie po południu. Miała rozpocząć się o godz. 14.30 i trwać ok. 4 godzin, na razie jest prawie godzinne opóźnienie.
Zdaniem Grasia "jest oczywiste", że przy takich okazjach rząd reprezentuje minister finansów.
"Będzie minister Rostowski z całą swoją ekipą i zapleczem z ministerstwa finansów, więc będzie mógł kompetentnie odpowiedzieć na wszystkie pytania, które zostaną przez posłów postawione" - przekonywał rzecznik rządu.
Graś podkreślił, że premier nie będzie uczestniczył w tym punkcie obrad ze względu na inne obowiązki m.in. spotkanie z przebywającym w Polsce prezydentem Rumunii Traianem Basescu. Rozmowa szefa polskiego rządu z rumuńskim gościem jest zaplanowana na godz. 16.15.
Także szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak tłumaczył dziennikarzom w Sejmie nieobecność szefa rządu. Podkreślił, że premier udzielił upoważnienia ministrowi Rostowskiemu zgodnie z "normalną, standardową procedurą" jaką stosuje się przy tego typu wnioskach opozycji o przedstawienie informacji rządu.