Rakintzis ustalił, że na skutek kryzysu korupcja w Grecji, najczęściej przybierająca postać tzw. fakelaki, czyli „małej koperty”, nie zmalała, a jedynie zmniejszyły się przekazywane kwoty. Najmocniej skorumpowane są służba zdrowia i służby podatkowe.
- Urzędnicy obniżyli swoje ceny – powiedział Rakintzis w wywiadzie dla Skai TV.