Dziennik podaje, że od 2008 r. koszykarzy, którzy wywalczyli dziewięć tytułów Mistrza Polski, utrzymywał niemal wyłącznie sponsor tytularny, czyli Asseco. Zobowiązania Ryszarda Krauzego odkładano. Teraz przyszła jego kolej, jednak „GW” pisze, że biznesmen woli wycofać się z koszykówki, a drużynę znów uratuje Asseco.

Gazeta przypomina, że Ryszard Krauze kontroluje Petrolinvest, Bioton i Polnord, którym nie wiedzie się najlepiej, a pierwszą ze spółek nazywa „studnią bez dna”. Ale jest nadzieja.
- Jak już znajdzie ropę, wróci na szczyt – mówią, cytowani przez „GW” gdyńscy współpracownicy Krauzego.