HAK broni aluminium

Robert Grzeszczuk
opublikowano: 1999-11-17 00:00

HAK broni aluminium

Kontrolowana przez Impex-metal Huta Aluminium Konin zamierza utrzymać produkcję aluminium elektrolitycznego — wynika z założeń strategii spółki na najbliższe 3 lata. Wymagać to jednak będzie wynegocjowania znacznie niższych niż obecnie cen kupowanej przez firmę energii.

Należąca do Impexmetalu Huta Konin jest największym odbiorcą energii elektrycznej w Polsce. Jednak za energię płaci około jednej trzeciej więcej niż konkurujący z nią zagraniczni producenci aluminium.

Jeśli taka sytuacja się utrzyma, produkcja aluminium w Koninie może wkrótce zacząć przynosić straty. Swoje zrobi również postępująca konsolidacja największych producentów w branży.

— Strategia spółki zakłada utrzymanie produkcji aluminium elektrolitycznego. Będzie to jednak uzależnione od zawarcia długoletniego kontraktu na dostawę energii, w cenie równej 2-2,25 centa za jedną kilowatogodzinę — podkreśla Bogusław Bartczak, prezes HAK.

Przychody w górę

Nowa strategia zakłada zwiększenie przychodów HAK o 50 proc. do roku 2002. Wymaga to jednak poniesienia znacznych nakładów inwestycyjnych.

Spółka zamierza do 2002 r. zwiększyć produkcję aluminium pierwotnego do 200 tys. ton. Obecnie wytwarza go około 52 tys. ton. Zarząd spółki nie mówi jednak, jak chce ten ambitny cel osiągnąć. Zaplanowany w HAK wzrost produkcji aluminium pierwotnego wymaga na przykład zainwestowania 600-700 mln dolarów. Huty, która zakończy rok 1999 stratą na poziomie 6-8 mln zł, na taki wydatek nie stać.

Inwestor poczeka

Prawdopodobnie pieniędzy nie wyłoży też Impexmetal, właściciel konińskiej spółki. Środki na konieczne inwestycje może hucie zapewnić tylko strategiczny inwestor branżowy. Potencjalny kandydat prawdopodobnie bardzo szybko by się znalazł, ale dopiero po wynegocjowaniu przez HAK znacznie korzystniejszych cen za energię elektryczną.

Zapomnieć o problemie

Zbyt wczesne pojawienie się inwestora strategicznego mogłoby też przerzucić na jego barki problemy związane z redukcją zatrudnienia. Dopóki jednak większościowym akcjonariuszem Impexmetalu pozostaje Skarb Państwa, wynegocjowanie przez konińską hutę licznych ustępstw wydaje się dużo prostsze.