Tydzień temu, przy udziale władz miasta, na placu budowy został wmurowany akt erekcyjny pod budowę suwalskiej hali sportowej. Pierwsze prace ruszyły już w grudniu 2017 r. i nic nie zapowiada zmiany terminu oddania obiektu do użytku, planowanego na 20 maja 2019 r.

Choć na początku zakładano niższe nakłady, ostatecznie inwestycja pochłonie 37 mln zł. Ministerstwo Sportu i Turystyki zadeklarowało już wsparcie projektu 10 mln zł, ale po zwiększeniu finalnej kwoty władze miasta zwróciły się do resortu o dodatkowe 6 mln zł. Projekt jest dla miasta ważny z dwóch powodów.
— Dotychczas korzystaliśmy z hali, która mieściła około 700 kibiców. Nowy obiekt to ponad 2 tys. miejsc dla widzów, a w przypadku koncertów — nawet 3,5 tys. Za budową nowej hali przemawia również wypełniony po brzegi grafik innych przyszkolnych obiektów sportowych. W chłodniejszych okresach mieszkańcy korzystają z nich aż do późnych godzin nocnych — mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Powstająca hala to ponad 6 tys. mkw. sportowej powierzchni: boiska do siatkówki (9 x 18 m), koszykówki (15 x 28 m) i piłki ręcznej (20 x 40 m), a dodatkowo również sala treningowa (14 x 24 m) o wysokości 8 metrów.
— Obiekt spełnia kryteria Polskiego Związku Piłki Siatkowej, dzięki czemu będzie w nim można rozgrywać mecze Plus Ligi. Dwaj najwięksi beneficjenci inwestycji to pierwszoligowa drużyna siatkarska Ślepsk Suwałki i piłkarze Suwalskiego Klubu Sportowego Wigry Suwałki. Obiekt będzie jednak również służył innym lokalnym klubom sportowym — podkreśla Czesław Rymkiewicz.
Budowana hala to największy tego typu obiekt w całym regionie — jak zaznacza prezydent miasta — doskonale dopasowany do potrzeb mieszkańców Suwałk. Dołączy do powstałych w ciągu ostatnich czterech lat boisk przyszkolnych, kortów tenisowych, parkourów, stadionu lekkoatletycznego i aquaparku, a także działających od wielu lat trzech suwalskich basenów.© Ⓟ