Halex blisko upadłości

Dawid Tokarz
opublikowano: 2000-07-11 00:00

Halex blisko upadłości

W Sądzie Rejonowym w Elblągu 14 lipca odbędzie się kolejna rozprawa o ogłoszenie upadłości Halexu, do niedawna największego importera węgla. Wniosek złożyli na początku roku wierzyciele.

Do połowy 1998 r. elbląski Halex był największym w Polsce importerem rosyjskiego węgla. Sprowadzał około 85 proc. węgla importowanego z Rosji. Spółka zatrudniała ponad 500 pracowników i osiągała roczny obrót przekraczający 400 mln zł.

W 1997 r. Halex sprowadził prawie 1,7 mln ton węgla. W 1998 już tylko około 400 tys. ton. Przyczyną tego załamania było wydanie przez ministra gospodarki rozporządzenia wprowadzającego obowiązek posiadania pozwoleń na import tego surowca z krajów nie należących do WTO. Zaledwie siedmiodniowe vacatio legis sprawiło, że na granicach stanęło łącznie ponad 2 tys. wagonów z węglem sprowadzonym przez Halex. W lipcu 1998 r. minister gospodarki na wniosek Związku Producentów Węgla Kamiennego wszczął postępowanie ochronne przeciwko nadmiernemu importowi węgla z Rosji. Zakończyło się ono 7 stycznia 1999 r. decyzją o ustanowieniu do końca 2001 r. kontyngentów ilościowych na jego przywóz z Rosji — 690 tys. ton w 1999 r., 724 tys. ton w 2000 r. i 760 tys. ton w 2001 r. W efekcie sytuacja spółki staje się coraz trudniejsza. Wierzyciele zdecydowali się na zgłoszenie wniosku o upadłość.

Zarząd spółki walczy o uchylenie rozporządzenia ministra gospodarki i odszkodowanie za poniesione straty. Do Trybunału Konstytucyjnego złożył skargę na niekonstytucyjność ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów. Zarząd spółki skierował skargę także do Międzynarodowego Trybunału w Strasburgu.