W sytuacjach kryzysowych liczy się szybkość reakcji. W światłowodowym Hawe, które od roku nie spłaca długów, nic jednak nie dzieje się szybko. Ponad miesiąc temu, 4 lipca, warszawski sąd rejonowy zdecydował o umorzeniu postępowania sanacyjnego, które miało uchronić spółkę przed likwidacją. Stało się tak na wniosek Wojciecha Makucia, wyznaczonego przez sąd zarządcy postępowania sanacyjnego, który nie widział możliwości spłaty wielomilionowych długów. Zarząd spółki, który po wprowadzeniu sanacji utracił możliwość wpływania na jej działalność i został pozbawiony dostępu do systemu giełdowego ESPI, z decyzją sądu od początku się nie zgadzał. Oficjalnie jednak nadal nic nie może zrobić, bo — mimo upływu miesiąca — nie otrzymał pisemnego uzasadnienia decyzji sądu. „Zarząd Hawe nie zgadza się z postanowieniem sądu o umorzeniu postępowania sanacyjnego oraz zamierza złożyć zażalenie niezwłocznie po doręczeniu przez sąd postanowienia wraz z uzasadnieniem. Zarząd jednocześnie informuje, że podejmuje działania w kierunku restrukturyzacji spółki w toku postępowania sanacyjnego, które zmierza do kontynuowania działalności przez Hawe” — głosi oświadczenie Pawła Paluchowskiego, prezesa Hawe. Po otrzymaniu decyzji sądu zarząd będzie miał dwa tygodnie na złożenie zażalenia. Tymczasem wierzyciele światłowodowejgrupy coraz bardziej się niecierpliwią. Pod koniec lipca Agencja Rozwoju Przemysłu, która pożyczyła zależnej spółce Hawe Telekom (w której trwa postępowanie sanacyjne) 80 mln zł, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Hawe. Kurs akcji światłowodowej spółki utrzymuje się obecnie w rejonie historycznego minimum poniżej 0,4 zł. Przez dwa miesiące notowania były zawieszone ze względu na brak publikacji raportów okresowych za 2015 r. i pierwszy kwartał tego roku. Musiały jednak zostać przywrócone, bo upłynął maksymalny ustawowy termin zawieszenia, a nie pojawiły się nowe okoliczności. Raportów wciąż nie ma, a nowy — za pierwsze półrocze — powinien pojawić się 31 sierpnia. Jeśli tak się nie stanie, KNF będzie mogła znów wnioskować o zawieszenie notowań.
Hawe będzie się żalić
opublikowano: 2016-08-16 22:00
Zadłużona spółka ugrzęzła między upadłością a sanacją. Zarząd chce ją ratować, zarządca nie widzi szans.