Wprowadzone po aferze hazardowej drastyczne prawo miało ograniczyć rynek hazardu. I ograniczyło. Z szacunków "PB" wynika, że przychody branży gier i zakładów spadną w tym roku o ponad jedną czwartą: z rekordowych 20,4 mld zł do mniej niż 15 mld zł.
Zgodnie z przewidywaniami, najwięcej straci sektor automatów o niskich wygranych (AoNW), który w 2009 r. skonsumował ponad połowę hazardowego tortu. Przychody sektora AoNW powinny zmniejszyć się z astronomicznych 11,6 mld zł do około 6,9 mld zł.
— Ten spadek może być nawet większy. Wciąż bowiem celnicy szykanują nas, rekwirując automaty często akurat z najlepszych lokalizacji. Nasze nadzieje wiążą się z Trybunałem Konstytucyjnym, do którego już trafił wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności nowej ustawy hazardowej i przede wszystkim: z dwiema skargami, które rozpatruje Komisja Europejska. Pod koniec roku powinna podjąć decyzje, które mogą wstrzymać stosowanie tego złego prawa — mówi Stanisław Matuszewski, prezes izby zrzeszającej operatorów AoNW.
Więcej o sytuacji pozostałych sektorów rynku we wtorkowym Pulsie Biznesu.