HK I HTS PORÓŻNIŁA KONSOLIDACJA
Huty przedstawiają odmienne scenariusze połączeń kapitałowych
INWESTYCYJNE ROZDROŻA: Mirosław Wróbel, prezes HK, niezależnie od tego, czy spółka pozyska inwestora, uważa za możliwą konsolidację z hutami Cedler i Andrzej. Jego zdaniem, na połączenie z HTS, którą kieruje Piotr Janeczek, jest już jednak za późno, bo inwestycje w spółkach potoczyły się w odmiennych kierunkach. fot. ARC
Szefowie hut Katowice i Sendzimira opracowali scenariusze funkcjonowania sektora na wypadek, gdyby Katowicom nie udało się pozyskać inwestorów. Obie spółki widzą szansę w konsolidacji branży, proponując jednak odmienne ścieżki jej realizacji.
Resorty skarbu i gospodarki wielokrotnie proponowały restrukturyzację hutnictwa poprzez konsolidację sektora. Emil Wąsacz, szef MSP, podkreślał jednak, że może to opóźnić prywatyzację. Tego ministerstwo skarbu wolałoby za wszelką cenę uniknąć. Tymczasem Krzysztof Dąbrowski, wicedyrektor Departamentu Restrukturyzacji Przemysłu w Ministerstwie Gospodarki, uważa, że konsolidacja będzie konieczna, jeśli Hucie Katowice nie uda się pozyskać inwestora. Firma ta negocjuje obecnie z Corus Group i Danieli wejście do wydzielonych już z niej spółek.
Czarny scenariusz
Jeśli jednak rozmowy zakończyłyby się fiaskiem, Huta Katowice ma już gotowy czarny scenariusz funkcjonowania sektora. Mirosław Wróbel, prezes HK, uważa, że jeśli spółka nie pozyska kapitałowych partnerów, konieczne będzie wniesienie do niej części majątku hut Cedler i Andrzej. Oczekuje on także wówczas, że właściciel — czyli MSP — pokryje ujemne saldo należności i zobowiązań Huty Katowice, wynoszące około 1,4 mld zł.
Na ten rok prezes Wróbel prognozuje jego wysokość na 1,2 mld zł. Uważa także, że huta będzie musiała wyłączyć jeden wielki piec i ograniczyć produkcję stali do 2,7 mln ton (z 3,69 mln ton, które firma wytworzyła w 1999 r.). Oznacza to zwolnienie z HK około 2,7 tys. osób. Szef spółki liczyłby więc na to, że budżet pokryje koszty grupowych zwolnień.
Jego zdaniem, nieunikniona będzie także eliminacja i wypieranie przez import z rynku produktów hut Batory i Pokój (blacha i kształtowniki gięte na zimno) oraz ZW Ostrowiec (kształtowniki).
Propozycja HTS
Inną wizję konsolidacji hutniczego rynku przedstawił ostatnio na łamach „Rzeczpospolitej” Piotr Janeczek, szef HTS. Prezes również upatruje ratunku dla branży w konsolidacji sektora. Widzi ją jednak zupełnie inaczej niż Mirosław Wróbel.
Zdaniem szefa HTS, kierowana przez niego spółka powinna być zintegrowana z hutami Katowice, Częstochowa, Florian i Cedler. Dodaje, że w HK nie trzeba wydawać 500 mln USD (2 mld zł) na linię zintegrowanego odlewania i walcowania blach (obecnie HK negocjuje tę inwestycję z koncernem Danieli). W zamian zaś można byłoby — kosztem 350 mln USD (1,4 mln zł) — zmodernizować walcownię blach na gorąco w HTS i wybudować w HK kolejną linię ciągłego odlewania stali. Chciałby on również, by za 150-160 mln USD (600-640 mln zł) unowocześnić w Sendzimirze walcownię zimną. Skąd pochodziłyby fundusze, na razie nie wiadomo.
— Taka integracja branży pozwoli zaoszczędzić sektorowi nawet 3 mld zł — twierdzi Piotr Janeczek.