Holenderski KPN opuszcza EŚW
Decyzja holenderskiej spółki telekomunikacyjnej KPN o wycofaniu się z inwestycji w Czechach i na Węgrzech zapowiada przetasowania w naszym regionie. Do przejęcia spółek szykuje się kilka koncernów.
Royal KPN, holenderski gigant telekomunikacyjny, postanowił wycofać się z inwestycji na Węgrzech i w Czechach. Powodem jest gigantyczne zadłużenie spółki (około 21,9 mld EUR, czyli 78,8 mld zł). Obecnie szacunkowa wartość udziałów Holendrów w węgierskich spółkach wynosi 1 mld USD (4,1 mld zł). Z kolei udziały KPN w czeskim operatorze Cesky Telecom szacowane są na 700 mln USD (2,87 mld zł). Z powodu dekoniunktury na rynku wartość udziałów spada. Na Węgrzech dziś jest o 30 proc. mniejsza niż 3 miesiące temu. Ich niska cena przyciąga uwagę międzynarodowych koncernów.
Węgierską grupę KPN tworzą: Pannon GSM — drugi pod względem wielkości operator telefonii komórkowej w kraju, PanTel — spółka telekomunikacyjna, i Euroweb — dostawca usług internetowych dla klientów instytucjonalnych. Holendrzy utrzymują, że prowadzą już zaawansowane rozmowy z potencjalnym nabywcą 44,6-proc. pakietu akcji Pannona. Zdaniem analityków, w grę mogą wchodzić inni akcjonariusze spółki — norweski Telenor posiadający 25,8 proc. udziałów lub fińska Sonera (23 proc.).
— Telenor na pewno będzie chciał zwiększyć udział w Pannonie — mówi Tamas Schenk, szef działu badań w węgierskim banku Concorde Securities.
W kuluarach krążą jednak nazwy innych kandydatów — nieoficjalnie wiadomo, że Pannon znajdował się jeszcze niedawno w kręgu zainteresowania British Telecom i Telekom Austria. Nie można również wykluczyć, że na przejęcie węgierskiego operatora liczy francuskie Vivendi. Te same nazwy powtarzają się zresztą wśród analityków czeskich typujących nabywcę na Cesky Telecom.
Na Węgrzech rozgorzeje również prawdopodobnie batalia o drugiego członka grupy KPN — spółkę telekomunikacyjną PanTel. Jej atrakcyjność może podnieść planowane przejęcie spółki MOL Telekom — telekomunikacyjnego działu węgierskiego koncernu paliwowego. Sprawa ma się rozstrzygnąć w ciągu kilku tygodni. W rękach KPN znajduje się 70-proc. pakiet akcji PanTela.