„Howard Webb do Polski może dopisać Holandię”

ŁO
opublikowano: 2010-07-13 20:04

Brytyjski dziennik oceniając sędziowanie Howarda Webba w finale mundialu przypomina jego wpadkę w meczu Polska-Austria na Euro 2008.

„Dwa lata temu Howard Webb stał się najbardziej znienawidzonym człowiekiem w Polsce. Teraz powróci do swojego domu w Rotherham, z Holandią dodaną na liście krajów, do których lepiej się nie udawać” – pisze brytyjski dziennik „The Independent”.

Gazeta przypomina, że kiepskie sędziowanie w niedzielnym finale mistrzostw świata nie było pierwszym takim występem Webba. Dwa lata temu podczas decydującego meczu Polaków na Euro 38-letni arbiter podyktował niesłusznie rzut karny dla Austrii. Mecz zakończył się remisem 1:1, a Polacy stracili szanse na awans. Po tej decyzji Polska znienawidziła Webba, który stał się bohaterem różnego rodzaju żartów umieszczanych w internecie.

Po niedzielnym finale podobnie zachowują się Holendrzy, którzy mają Webbowi za złe, że nie odgwizdał rzutu rożnego pod bramką Hiszpanów, chwilę później Holandia straciła gola na wagę mistrzostwa.