IBM atakuje sektor małych firm

Kamil Kosiński
opublikowano: 2009-10-21 00:00

Wdrożenia szybkie i proste jak nigdy. Tym IBM chce przekonać do swojej oferty software’owej średnie firmy.

Wdrożenia szybkie i proste jak nigdy. Tym IBM chce przekonać do swojej oferty software’owej średnie firmy.

Pod koniec tygodnia IBM ogłosi wprowadzenie na rynek oprogramowania do zarządzania infrastrukturą informatyczną w wersji dla małych i średnich firm. Produkt będzie sprzedawany pod nazwą Tivoli Foundations. Nie obejmuje wszystkich modułów z rodziny oprogramowania Tivoli, lecz tylko podstawowe, np. help desk. Software będzie też miał fabrycznie skonfigurowane podstawowe funkcje.

Dzięki temu wdrożenie będzie błyskawiczne. Jak bardzo? W maju 2009 r. IBM wprowadził na rynek Lotus Fundations Start, predefiniowaną w podobny sposób polską wersję oprogramowania do pracy grupowej i obsługi poczty elektronicznej. Według szacunków koncernu instalacja ma zajmować pół godziny. Z kolei wdrożenie Cognos Express, predefiniowanej wersji oprogramowania business intelligence, zaprezentowanej dwa tygodnie temu, ma trwać kilka godzin.

— Są to produkty dla firm o obrotach nieprzekraczających 50 mln zł i zatrudniających nie więcej niż 300 osób, a Cognos — dla tych, które nie mają nawet 100 pracowników. Lotus był w takich firmach wykorzystywany zawsze, ale narzędzia tej klasy co Cognos temu segmentowi jeszcze nikt nie oferował. Elementy Tivoli też były kierowane do tej grupy, ale obecnie jesteśmy gotowi dostarczyć więcej niż dotychczas — informuje Roman Sioda, menedżer ds. sprzedaży w IBM Polska.

W zamian za zgodę na korzystanie ze standardowej parametryzacji oprogramowania można je kupić taniej niż wersje standardowe. Np. Lotus Foundations Start kosztuje około 900 zł za serwer, a licencje około 600 zł za jednego użytkownika. IBM oferuje również serwer xSeries 3200M2 z oprogramowaniem Lotus wgranym fabrycznie i z monitorem do obsługi maszyny. Koszt kompletu to około 8,5 tys. zł. Odpadają koszty wdrożenia. IBM zapewnia bowiem, że wszystkie trzy produkty można wdrożyć samodzielnie, jak zwykłe oprogramowanie na komputerze osobistym.

Koncern jest też gotów pomagać w finansowaniu takich inwestycji. Oferuje leasing i odroczone terminy płatności. By skorzystać z obsługi finansowej IBM, wystarczą potwierdzone wyniki finansowe firmy. Nie są wymagane zaświadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i urzędów skarbowych. Kwota transakcji musi jednak opiewać na co najmniej 20 tys. dolarów.

— Biorąc pod uwagę ceny oprogramowania, klienci kupujący również naszą infrastrukturę sprzętową do ich instalacji nie powinni mieć kłopotów z przekroczeniem tego progu — zachęca Roman Sioda.

Kamil Kosiński