- Moim zdaniem nadszedł czas, kiedy trzeba być ostrożnym jeśli chodzi o amerykański rynek akcji – powiedział Icahn w rozmowie z Reutersem. - Choć mieliśmy świetny rok, jestem bardzo selektywny jeśli chodzi o spółki, które kupuję – dodał.
W czwartek na amerykańskich rynkach akcji dominowała podaż, co tłumaczono niepokojem związanym z wydarzeniami w Portugalii, gdzie problemy ma jeden z największych banków.

Carl Icahn, fot. Bloomberg
None