Ile kosztowały duże lotniska

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2024-07-03 20:00

Polska inwestuje w port w Baranowie. Grecja i Turcja to przykłady, jak z takimi projektami poradziły sobie (lub nie) inne kraje.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Premier Donald Tusk ogłosił w środę, że Polska zbuduje lotnisko w Baranowie. Ma ruszyć w 2032 r. i obsługiwać w pierwszej fazie 34 mln pasażerów. Wartość części lotniskowej to 42,7 mld zł, szacuje rząd. Cała inwestycja – razem z kolejami dużych prędkości łączącymi Warszawę z największymi miastami i umożliwiającymi dotarcie do nich w czasie do 100 minut – ma wynieść 131 mld zł.

– Szkoda, że decyzja została podjęta przed wykonaniem analiz. Proponuję porównać nakłady i przepustowość z innymi lotniskami wybudowanymi ostatnio – mówi Marek Serafin, ekspert lotniczy.

Jako pierwszy przykład podaje lotnisko w Atenach ukończone w 2001 r., które kosztowało 2,2 mld EUR i w 2019 r. obsłużyło 25 mln pasażerów.

– Aby spłacać zaciągnięte kredyty, cała Grecja musiała się opodatkować. Na wszystkich greckich lotniskach wprowadzono specjalną opłatę Airport Development Fund, która wynosiła aż 12 EUR w ramach Schengen i 22 EUR poza Schengen, dopiero w 2017 r. zrównano poziom dla wszystkich. Ateny stały się jednym z najdroższych lotnisk europejskich – mówi Marek Serafin.

Kolejny przykład to nowe lotnisko w Stambule. Decyzję o budowie podjęto w 2013 r., gdy główny port obsługiwał ponad 50 mln pasażerów. Turkish Airlines przewoziły ich wówczas 48 mln. Koszt budowy określono na 7 mld EUR. Gdy zakończono inwestycję w 2019 r., jej koszt urósł do 10,5 mld EUR. Przepustowość portu wynosi obecnie 90 mln pasażerów. Kolejna faza rozbudowy, która zakończy się w 2025 r., zwiększy koszt do 12 mld EUR, a trzecia – do 23 mld EUR. Przepustowość wyniesie wtedy 200 mln pasażerów.

– Najprawdopodobniej nie są tu uwzględnione koszty infrastruktury okołolotniskowej, ale korzyści są gigantyczne. W tym roku Turkish Airlines przewiozą ponad 80 mln pasażerów i będą miały kilka miliardów euro zysku. W 2022 r. było to 2,2 mld EUR. W 2023 port w Stambule obsłużył ponad 78 mln pasażerów. W ciągu 3-4 lat i lotnisko i przewoźnik przekroczą barierę 100 mln pasażerów – mówi Marek Serafin.

Dodaje, że prognoza cargo dla CPK na poziomie 1 mln ton jest mało realna.

– W 2023 r. Turkish Airlines przewiozły nieco ponad 1,6 mln ton cargo, ale mają 132 szerokokadłubowe samoloty, w tym znaczna część ma większy udźwig niż dreamlinery, których LOT ma 15, a w wieloletniej strategii planuje zwiększyć liczbę tego typu samolotów do 29 – mówi ekspert lotniczy.

Podkreśla, że koszty CPK są porównywalne z dwoma pierwszymi fazami budowy portu w Stambule, ale przepustowość i ruch znacznie odbiegają od tureckiego wzorca.