W zawartym w 2012 roku kontrakcie, którego realizacja miała ruszyć w 2018/2019 roku, powiązano cenę LNG z ceną ropy. Tymczasem ropa ostatnio zdrożała, a gaz jest tani. Dodatkowo popyt na gaz w Indiach nie jest tak duży jak oczekiwano. To skłoniło GAIL India do zwrócenia się do Gazpromu o opóźnienie momentu realizacji kontraktu, a także renegocjację jego warunków. Uważają, że ich siłę przetargową zwiększa to iż Rosjanie nie dostarczają LNG ze złożą Sztokman, jak zapisano w kontrakcie, ale z globalnego portfela, co w ich ocenie jest naruszeniem jego warunków, dowiedział się nieoficjalnie Reuters. Źródło agencji w Gazpromie podkreśla, że strona indyjska nie zamierza wycofać się z kontraktu, ale tylko opóźnić jego realizację.

Inne źródła Reutersa wskazują, że LNG z Gazpromu kosztowałoby obecnie Indie ponad 7 USD za 1 mln BTU, a w kontraktach spot można je kupić za ok. 5 USD.
GAIL India ma odbierać ok. 2,5 mln ton rocznie LNG dostarczanego przez Gazprom.