Indyjską gospodarkę dopadła zadyszka

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2024-11-29 12:23

Do najwolniejszego tempa od niemal dwóch lat spowolniła indyjska gospodarka, która mogła do niedawna pochwalić się najwyższą dynamiką wzrostu wśród głównych gospodarek naszego globu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak wynika z danych ministerstwa statystyki, w kwartale zakończonym we wrześniu 2024 r. PKB Indii, trzeciej pod względem wielkości gospodarki w Azji, wzrósł już "tylko" o 5,4 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to najsłabszy wynik od czwartego kwartału 2022 r. Odczyt okazał się nie tylko dużo słabszy od oczekiwań rynku, mediana prognoz ekonomistów zakładała wartość rzędu 6,5 proc., ale i od projekcji banku centralnego na poziomie 7,0 proc.

Czynniki strukturalne

Wśród głównych przyczyn osłabienia wzrostowej tendencji specjaliści wymieniają przede wszystkim malejąc zyski firm, spadające płace oraz inflację skutecznie ograniczającą skłonność do konsumpcji i przy rosnących wydatkach gospodarstw domowych ze względu na wyższe koszty życia. Palącym problemem jest też bezrobocie, szczególnie wśród młodych ludzi co nie pozwala krajowi skorzystać w pełni z premii demograficznej.

Do tego gospodarka cierpi z powodu utrzymujących się od dłuższego czasu (niemal dwóch lat) na wysokim poziomie stóp procentowych pomimo coraz liczniejszych apeli o poluzowanie polityki monetarnej przez Bank Rezerw Indii.

Spadające prognozy

Niekorzystne zmiany zachęciły już część ekonomistów do obniżenia prognoz. Przykładowo bank Goldman Sachs Group zredukował projekcję PKB na 2025 r. do 6,4 proc.