Zdaniem Dariusza Rosatiego z Rady Polityki Pieniężnej poziom cen żywności nie powoduje presji inflacyjnej. Przewiduje on, że do września inflacja ustabilizuje się na poziomie około 2,5 proc., by w końcu roku wynieść poniżej 4 proc.
— Z trzech obszarów niepewności, które towarzyszą nam przy kształtowaniu polityki pieniężnej, czyli presji inflacyjnej ze strony cen żywności, cen ropy naftowej oraz niepewności budżetowej, nie ma już poważniejszych obaw o wzrost inflacji wywołany przez ceny żywności — mówi Dariusz Rosati.
Spadek cen żywności w maju spowodował obniżenie prognoz inflacyjnych i rozbudził oczekiwania na obniżkę stóp procentowych jeszcze na czerwcowym posiedzeniu RPP. Zdaniem Dariusza Rosatiego, dzięki spadkowi cen żywności inflacja w maju i czerwcu powinna wynieść około 2 proc. Według niego, wzrostu inflacji można się spodziewać dopiero od września, chociaż nie będzie to wzrost skokowy. Natomiast na koniec roku inflacja wyniesie poniżej 4 proc. — uważa Dariusz Rosati.
Cel inflacyjny, ustalony przez radę na ten rok, wynosi 5 proc. z możliwością odchylenia o plus/minus 1 pkt proc. RPP założyła spadek inflacji w ramach celu średniookresowego poniżej 4 proc. na koniec 2003 r.