Z tegorocznego raportu PARP można wyprowadzić co najmniej dwie istotne konkluzje. Po pierwsze, od kilku lat działa w Polsce niewielka grupa firm, która stale zwiększa nakłady na działalność innowacyjną, w tym badawczo-rozwojową. A istotnym elementem innowacyjnej sfery naszej gospodarki są… mikrofirmy.
Po drugie, obraz przedsiębiorczości w Polsce ulega pewnym zmianom. Rośnie liczba firm zakładanych przez osoby do 30. roku życia. Aspiracje wzrostu właścicieli młodych przedsiębiorstw należą do najwyższych w UE. Poprawiają się wskaźniki dotyczące współpracy przedsiębiorstw z innymi podmiotami na rynku.
Dodatkowo obecne uwarunkowania makroekonomiczne, po okresie spadku parametrów rozwojowych w skali globalnej i w Polsce, sprzyjają decyzjom prorozwojowym przedsiębiorców i są impulsem do innowacyjnego „skoku”. Wciąż jednak niezbędne są zmiany o charakterze strukturalnym w otoczeniu przedsiębiorstw, pozwalające na kreowanie nowych rozwiązań i dyfuzję tych sprawdzonych.
Jak to wygląda w liczbach
Pod względem nakładów na innowacje na jedno przedsiębiorstwo nasz kraj utrzymuje się w połowie stawki europejskiej. W porównaniu z okresem 2008-10 nakłady na działalność innowacyjną firm w latach 2010-12 w Polsce wzrosły o 28% i znajdują się na przyzwoitym poziomie w porównaniu ze średnią UE plus Norwegia (12. miejsce wśród 28 krajów). Z badań przeprowadzonych przez PARP, w tym Barometr Innowacyjności, wynika, że po innowacyjne instrumenty w Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka sięgały firmy, które już miały styczność z innowacjami. Ich wyniki po realizacji projektu są dobre. Naturalnie porównując wyniki naszych firm z zagranicznymi, należy wziąć pod uwagę stopień rozwoju gospodarki, zamożność kraju mierzoną w PKB na mieszkańca. A ponadto obecność wielkich firm, bo aktywność innowacyjna jest domeną dużych przedsiębiorstw. Statystyki dla naszego kraju w tym segmencie są najlepsze. Liderem w tej grupie jest Luksemburg, gdzie innowacyjne przedsiębiorstwa stanowią 92,8%. Duże polskie przedsiębiorstwa prezentują średni poziom – 63,9%.
Mikroprzedsiębiorstwa nie śpią
Trzy na pięć badanych mikroprzedsiębiorstw (60%) deklaruje wprowadzanie innowacji w ostatnich trzech latach. Mikropracodawcy to w Polsce blisko 700 tys. firm, zatem – zgodnie z odpowiedziami badanych – innowacje wprowadza prawie 420 tys. podmiotów nieobjętych statystyką publiczną. – Innowacyjność mikroprzedsiębiorstw jest bardzo istotna z punktu widzenia całej gospodarki, choć niewątpliwie jest też uzależniona od innowacyjności średnich i dużych podmiotów, które niejednokrotnie wyznaczają kierunek zmian, co przekłada się na oczekiwania wobec mikrofirm i małych poddostawców czy producentów – zwraca uwagę Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP. W przypadku prawie co trzeciego podmiotu mikro wprowadzono w ostatnich latach innowacje produktowe. Ponad jedna piąta (21%) mikrofirm podjęła się innowacji procesowych. Innowacje marketingowe wdrożyło ponad 17% respondentów. Najmniejszą grupę (13,6%) stanowią mikroprzedsiębiorcy, którzy wprowadzili w swoich firmach innowacje o charakterze organizacyjnym.
Działalność innowacyjna mikroprzedsiębiorstw według rodzaju innowacji (innowacje wdrożone w firmie w ciągu trzech lat)

Współpraca i kapitał ludzki
Innowacyjność opiera się w dużej mierze na współpracy z innymi podmiotami. To współpraca umożliwia przedsiębiorstwom dostęp do wiedzy i technologii. Daje efekt synergii, zmniejsza koszty własne firmy, poszerza know-how. Ma kluczowe znaczenie w pozyskiwaniu informacji ważnych dla działalności innowacyjnej. Można je otrzymać od dostawców, klientów czy od firm konsultingowych, mają swe źródła instytucjonalne, tzn. szkoły wyższe, instytuty badawcze. W latach 2010-12 średnio w 28 krajach UE współpracowało z innymi podmiotami 31,3% przedsiębiorstw innowacyjnych. W tej kategorii polskie firmy znalazły się na tym samym poziomie. Badanie PARP dotyczące mikrofirm pokazuje, że z przedsiębiorstwami krajowymi współpracuje 42% firm, z przedsiębiorstwem z tej samej grupy kapitałowej – 23%. Współpraca z sektorem nauki jest stosunkowo rzadka – najczęściej mikrofirmy współpracują z krajowymi ośrodkami B+R (4%). Natomiast jeśli chodzi o plany współpracy w przyszłości, to przedsiębiorcy częściej niż obecnie chcą podjąć współpracę ze szkołami wyższymi (współpracuje 7%, planuje 12%) i inkubatorami technologicznymi (współpracuje 2%, planuje 8%). Może to świadczyć o tym, że widzą zależność rozwoju swojej firmy od jakości posiadanego kapitału ludzkiego. Część firm dotarła do granicy swoich możliwości (np. dalsze obniżanie kosztów wręcz pogorszy sytuację firmy) i wie, że bez dobrych pracowników nie będą się rozwijać. – Jeśli taka świadomość zaczyna się też przedostawać do mikrofirm, na co może wskazywać chęć zwiększonej współpracy ze szkołami wyższymi i inkubatorami, to stoimy przed szansą na rzeczywisty rozwój – komentuje Bożena Lublińska-Kasprzak.
Źródła pomysłów na innowacje w innowacyjnych mikroprzedsiębiorstwach (% innowacyjnych mikroprzedsiębiorstw)

Obraz partnerstwa
Mikroprzedsiębiorstwa są silnie związane siecią nieformalnych kontaktów, którą mogą wykorzystać we wdrożeniu innowacji. Częściej współpracują z siecią bliższą (członkami rodziny, przyjaciółmi itp.) niż z siecią dalszą. Sieć bliższa zapewnia wsparcie emocjonalne, wrażliwe informacje rynkowe czy dostęp do zasobów finansowych. U mikroprzedsiębiorców, którzy w ostatnich trzech latach wdrożyli innowacje (względem tych, którzy nie wdrożyli), poziom współpracy jest zdecydowanie wyższy (89% do 62%). Jednak aż 25% mikrofirm napotkało bariery współpracy. W kontakcie z jednostkami naukowymi barier doświadczyło jedynie 9% firm. Główne przeszkody to trudności w znalezieniu partnera (52%), w koordynacji współpracy (46%) i nieuczciwość partnera (40%). – Zatem niedobory kapitału społecznego w postaci niedostrzegania obopólnych korzyści ze współpracy, braku wzajemnego zaufania czy wręcz nieuczciwości wpływają wciąż na poziom współpracy z mikrofirmami – konkluduje Bożena Lublińska-Kasprzak.
Partnerzy mikrofirm przy wdrażaniu innowacji (innowacje wdrożone w ostatnich 3 latach)

Trendy niosące innowacyjność
Perspektyw wyjścia ze stagnacji i budowania gospodarek innowacyjnych jest kilka. Jedna z nich zakłada, że w kolejnych latach strategie biznesowe firm będą musiały iść w parze ze strategiami innowacyjnymi. Druga perspektywa przyjmuje, że będzie postępował w firmach proces przechodzenia od innowacji przyrostowych do innowacji przełomowych. W tej chwili 58% wydatków w 1000 globalnych firm (Global 1000) pochłaniają innowacje przyrostowe, 28% innowacje o znaczącym komponencie nowości i tylko 14% wydatków dotyczy rozwiązań radykalnych. W trzeciej perspektywie zakłada się zmianę proporcji w strukturze tworzonych dóbr w kierunku poszerzenia działalności usługowej w miejsce produkcyjnej. Ten trend już jest obserwowany, a im bardziej dojrzała gospodarka, tym większy jest udział sektora usługowego. Rolę inicjującą innowacje odgrywa konsument. Jak wskazują wyniki badań Global 1000, firmy, które poszukują innowacji, zaczynając od identyfikacji potrzeb klienta, osiągają zdecydowanie lepsze wyniki niż firmy wybierające inne strategie. Jest coraz więcej podmiotów, które budują tzw. ekonomię współdzielenia (ang. sharing economy), czyli pominięcie pośredników w biznesie, przy jednoczesnym oferowaniu platformy, która łączy użytkowników. Ekonomia współdzielenia weszła już w każdy obszar współczesnej gospodarki. Ostatnia perspektywa dotyczy wzrostu liczby nowych firm, zmian demograficznych w strukturze właścicielskiej oraz rosnących ambicji młodych firm, często wręcz zakładanych w celu realizacji innowacyjnego pomysłu biznesowego. Nowe firmy w Polsce zakładają najczęściej osoby, które nie skończyły 30 lat. Ten trend będzie determinował charakter polityki na rzecz przedsiębiorczości i innowacyjności i będzie miał ogromny wpływ na rynek pracy oraz dotyczące go regulacje.
Potrzeby i bariery
Zdaniem właścicieli mikrofirm, najpoważniejszą barierą innowacyjności jest brak pieniędzy na pracę nad nowymi rozwiązaniami oraz brak czasu na inną działalność niż bieżąca. Poza barierami o charakterze finansowym czy niewystarczającym wsparciem innowacyjności ze strony państwa, polscy mikroprzedsiębiorcy wskazują dwie dodatkowe grupy czynników. Pierwsza wiąże się z potrzebą znalezienia partnera do współpracy czy pogłębienia wiedzy. Druga dotyczy wewnętrznych aspektów działania firmy – braku kultury organizacyjnej nastawionej na innowacje, wykwalifikowanego personelu i wreszcie – prozaicznie – braku potrzeby prowadzenia działalności innowacyjnej.
Niewykorzystane obszary
W części raportu poświęconej ukrytym potencjałom innowacyjności Edwin Bendyk cytuje autorów światowych, którzy wskazują zjawiska i procesy tworzące niewykorzystane obszary dla innowacyjności. M.in. innowacje jako odpowiedź na dryf rozwojowy (J.K. Galbraith), reindustrializacja i powrót aktywnej polityki rozwojowej państw opartej na wielkich projektach cywilizacyjnych (Mariana Mazzucato). Zwiększenie dynamizmu, czyli postawienie na rozwój oparty na innowacjach przy zmianach strukturalnych. Warunkiem dynamizmu gospodarczego jest oddolna energia przedsiębiorczości, kreatywności i innowacyjności (Edmund Phelps). Victor W. Hwang i Greg Horowitt stawiają na odejście od mechanicznego myślenia systemowego i zalecają potraktować środowisko sprzyjające innowacjom jak ekosystem lasu tropikalnego. Za tą metaforą kryje się przykład strukturalny – złożony, zróżnicowany, dynamiczny system adaptacyjny o strukturze sieci. Najbliższe lata pokażą, które obszary staną się naszą Doliną Krzemową.

–Najnowsze badanie PARP przeprowadzone na mikroprzedsiębiorstwach wskazuje, że w ciągu ostatnich trzech lat innowacje wprowadziło blisko 60 proc. mikroprzedsiębiorstw – mówi Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP.