Śląska firma TGJ Group wygrała przetarg na najem największej hali produkcyjnej po nyskiej Fabryce Samochodów Dostawczych (FSD). W Nysie (woj. opolskie) będą powstawać innowacyjne systemy kanalizacyjne oraz elementy architektury miejskiej z polimerokwarcu.
Rozruch maszyn i pierwsze odlewy ruszą w przyszłym tygodniu. Docelowo inwestor, który przenosi produkcję z Kędzierzyna-Koźla, zamierza zatrudnić 120 osób. Władze miasta mają nadzieję, że będą to byli pracownicy FSD.
— Szukamy do pracy głównie wyszkolonej kadry, m.in. konstruktorów, projektantów do opracowywania modeli w technice 3D, a także kadry biurowej i specjalistów od marketingu. Rekrutację będziemy prowadzić za pośrednictwem nyskiego urzędu pracy — mówi Tadeusz Gawęda, doradca firmy TGJ Group.
— To pierwsza firma zewnętrzna z branży produkcyjnej,która wchodzi do Nysy od bez mała 20 lat — informuje Kordian Kolbiarz, burmistrz miasta, wcześniej przez 10 lat dyrektor w nyskim „pośredniaku”. Samorząd wykorzysta wpływy z wynajmu hali na spłatę rat obligacji przychodowych. Inwestorzy pożyczyli miastu 22 mln zł na zakup terenów po byłej fabryce FSD. Miasto planuje już wynajem kolejnej hali.
Rozważane jest włączenie starych zakładów do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Do tej pory budynki FSD wynajmowały głównie firmy lokalne. Gdy FSD zbankrutowała w 2003 r., bezrobocie w powiecie wzrosło do prawie 32 proc. Obecnie to nadal największa bolączka regionu. W lutym stopa bezrobocia sięgnęła 15,3 proc.