Inwestor wjedzie do Cargo za rok

KAP, PAP
opublikowano: 2012-01-19 00:00

Prywatyzacja kolejowego przewoźnika się opóźnia. Trzeba zapewne przeszacować wartość spółki.

— Sprzedaż akcji PKP Cargo nastąpi prawdopodobnie na początku przyszłego roku — zapowiada Andrzej Massel, wiceminister transportu. Wcześniej sygnalizował wejście strategicznego inwestora w pierwszej połowie 2012 r. Krótka lista leży w resorcie już od połowy ubiegłego roku. Co jest powodem zmiany terminu?

— Trzeba przeszacować wartość spółki po osiągnięciu przez nią bardzo dobrych wynikówfinansowych za ubiegły rok — mówi „PB” jedna z osób znających kulisy transakcji. Do tej pory akcje Cargo były wyceniane na 2-3 mld zł, ale po 11 miesiącach 2011 r. spółka o ponad 10 proc. poprawiła przychody (do 4,6 mld zł), a wynik na sprzedaży zwiększył się z 41 do 342 mln zł. Ten skok podwyższa wartość spółki. Pytanie tylko o ile. Drugim powodem opóźnień są ubiegłoroczne wybory parlamentarne. Tuż przed nimi Cezary Grabarczyk, poprzedni szef resortu, nie chciał podejmować, budzącej sprzeciw wśród polityków i ekspertów, decyzji o sprzedażykolejowego przewoźnika. Zalecali oni rządowi sprzedać Cargo na Giełdzie Papierów Wartościowych. W tej sytuacji Cezary Grabarczyk wolał zostawić decyzję swojemu następcy, którym został Sławomir Nowak. Ten najpierw zastanawiał się, czy nie zrezygnować ze sprzedaży przewoźnika, ale ostatecznie uznał, że nie ma wyjścia. Cargo trzeba sprzedać, bo to jedyna szansa, by spółka matka, czyli PKP, spłaciła długi, znacznie przekraczające 4 mld zł. Resort nie ujawnia nazw firm zainteresowanych Cargo, najczęściej mówi się o międzynarodowych funduszach inwestycyjnych.