Rządowe kontrole inwestorów to standard. Najbardziej szczegółowe stosują Chiny i Stany Zjednoczone. Nieraz oprócz wymagań formalnych stosuje się też ograniczenia nieformalne, różnicujące kapitał ze względu na pochodzenie.

Ograniczenia dotyczą też tworzenia firm w różnych krajach. Najczęściej wprowadza się barierę wielkości udziałów (decydujący głos) i konieczność zatrudnienia w zarządach firm obywateli danego kraju. Zaczęło się dwa lata temu od zakupów przez rosyjski Acron akcji tarnowskich Azotów. Próbę przejęcia zablokował polski rząd, łącząc spółkę z Puławami. Niejako przy okazji udało się skonsolidować polską chemię.
Jednak rosyjski koncern nie zrezygnował. Cały czas kupował akcje. Teraz jest już drugim co do wielkości po skarbie państwa akcjonariuszem Grupy Azoty. Ma ponad 20 proc. akcji naszego największego koncernu chemicznego.
— Grupa Azoty jest dobrze zabezpieczona przed próbą ewentualnego wrogiego przejęcia, co gwarantują obecna struktura akcjonariatu i zawarte w statucie spółki mechanizmy zabezpieczające Wszystko to daje pewność realizacji celów strategicznych spółki, zapewniających integrację i konsolidację polskiej chemii w kolejnych latach — zapewnia Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty.
W statucie Azotów Tarnów zapisano, że dopóki skarb państwa ma co najmniej 20 proc. ich akcji, to żaden inny podmiot nie może wykonywać prawa głosu z więcej niż 20 proc. akcji. Informacja o posiadaniu 20 proc. akcji Azotów przez Acron wywołała sporo nerwowych ruchów. Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) uznało Grupę Azoty za spółkę strategiczną.
Nie zamierza sprzedawać jej akcji do końca przyszłego roku. Rozpoczęło też prace nad projektem ustawy umożliwiającej kontrolę zagranicznych inwestycji kapitałowych spoza UE. Analizowane są rozwiązania stosowane w innych krajach, m.in. w Austrii, Niemczech (przepisy działają od ubiegłego roku), Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii. W Austrii kontroli podlegają wszystkie transakcje, a w Niemczech badanie ma charakter sektorowy. W Austrii lustracja następuje przed transakcją, w Niemczech — po.
— Potrzebujemy skutecznych narzędzi dla ochrony naszego rynku i interesów naszej gospodarki. Polska była i jest otwarta na zagraniczne inwestycje kapitałowe, ale zdarza się, że intencje inwestorów nie zawsze są zbieżne z interesami polskiej gospodarki. Będziemy chronić strategiczneaktywa w zgodzie ze światowymi standardami — mówił pod koniec sierpnia minister skarbu Włodzimierz Karpiński w Sejmie.
Przygotowywana ustawa ma dotyczyć wszelkich transakcji na terenie Polski, nie tylko spółek z udziałem skarbu państwa. Projekt zakłada, że w niektórych przypadkach zakup lub sprzedaż udziałów akcji polskich firm będzie wymagać zgody MSP.
Włodzimierz Karpiński chciałby, aby ustawa weszła w życie w 2015 r. Prezes Paweł Jarczewski przypomina, że kilka tygodni temu odchodzący komisarz ds. konkurencji Joaquín Almunia ogłosił konsultacje w sprawie rewizji zasad fuzji i przejęć. To jasny sygnał, że Komisja Europejska chce rozszerzyć europejską regulację. Pozwoliłoby to wspólnocie lepiej radzić sobie z przypadkami problematycznych z punktu widzenia prawa konkurencji przejęć mniejszościowych pakietów akcji.