Inwestycje w IT to konieczność

Karol Wieczorek
opublikowano: 2002-10-28 00:00

W ocenie firmy badawczo-analitycznej DiS, wartość inwestycji informatycznych operatorów telekomunikacyjnych w 2001 r. wynosiła około 1,5 mld zł, co stanowiło 15,8 proc. ogółu nakładów inwestycyjnych operatorów telekomunikacyjnych. W sumie inwestycje w informatykę stanowiły 5,2 proc. wartości rynku telekomunikacyjnego w Polsce.

— Inwestycje w informatykę różniły się w zależności od typu telefonii. U operatorów telefonii przewodowej w 2001 r. stanowiły tylko 13 proc. inwestycji ogółem, podczas gdy wśród trzech operatorów sieci komórkowych obejmowały aż 22,4 proc. nakładów inwestycyjnych. Oznaczało to w 2001 r. odpowiednio 4,9 proc. oraz 5,8 proc. udziału w przychodach ogółem operatorów tych dwóch rodzajów telefonii publicznej — mówi Andrzej Dyżewski, prezes DiS.

TP SA motorem

W 2001 roku nakłady na informatykę, podobnie jak całkowite inwestycje operatorów telekomunikacyjnych, spadły. Jednak zdaniem DiS, w roku bieżącym inwestycje te powinny minimalnie wzrosnąć, przy nadal malejącym zakresie inwestycji ogółem. Zatem udział informatyki w inwestycjach ogółem tym bardziej wzrośnie.

— Wydaje się, że głównym motorem wzrostu nakładów na informatykę będzie Telekomunikacja Polska, która obecnie równolegle prowadzi kilka istotnych inwestycji, jak wdrożenie systemów CRM oraz wprowadzanie sieci central ADSL — uważa Andrzej Dyżewski.

Informatyzują jak inni

Inwestycje firm telekomunikacyjnych w informatykę nie odbiegają od tego, w co inwestują inne zaawansowane technicznie instytucje i przedsiębiorstwa (banki, korporacje międzynarodowe).

— Preferowane są silne serwery i pracujące na nich systemy Unix, narzędzia pracy zespołowej oraz bardzo liczne terminale dla użytkowników końcowych. Bardzo lubiany był tu zawsze Compaq, obecnie powoli wypierany przez Sun Microsystems oraz HP — informuje Andrzej Dyżewski.

Komputeryzacja operatorów telefonii komórkowej jest większa niż komputeryzacja dostawców telefonii przewodowej. Liczba stanowisk skomputeryzowanych odnoszona do liczby zatrudnionych u takich operatorów, jak PTC, Polkomtel czy Centertel, wynosi ponad 125 proc., podczas gdy w TP SA sięga 72,7 proc., co i tak jest jednym z lepszych wyników w historii tej organizacji.

Billing nadal górą

Z przeglądu oprogramowania stosowanego w Polsce wynika, że aż trzecią część wdrażanego oprogramowania stanowi billing.

— Jak pokazuje przykład firmy Wasko, dzięki dostawom systemów billinowych można w błyskawicznym tempie wyrosnąć na lidera wśród dostawców dla telekomów, detronizując nawet taką spółkę jak Prokom — zauważa Andrzej Dyżewski.

Drugie co do ważności są różne aspekty zarządzania. Należą do nich zintegrowane systemy zarządzania (coraz częściej klasy ERP) i towarzyszące im narzędzia controllingu, hurtowni danych, a także — co u operatorów niezwykle ważne — systemów paszportyzacji sieci. Ważne miejsce zajmują też narzędzia monitoringu sieci, pozwalające wychwycić wszelki nieuprawniony dostęp do sieci telekomunikacyjnych i nadużycia. Dość nową w Polsce grupą oprogramowania staje się CRM, który u operatorów telefonii komórkowej został już w znacznej mierze wdrożony.