Irak ponownie zaczął się stawiać

Kamil Kosiński
opublikowano: 2002-11-21 00:00

Irak zażądał od Rady Bezpieczeństwa ONZ doprowadzenia do natychmiastowego wstrzymania amerykańskich i brytyjskich lotów nad północnymi i południowymi rejonami kraju — stworzonymi po wojnie kuwejckiej w 1991 r. tzw. strefami bezpiecznego nieba.

— Zdaniem Iraku, milczenie ONZ w sprawie nalotów samolotów USA i Wielkiej Brytanii, stanowiących naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych, jest równoznaczne z cichą zgodą na takie akty piractwa i agresję — pisze „Al Saura”, organ rządzącej w Iraku partii Baas.

Stany Zjednoczone uznały, iż ostrzał samolotów przez irackie baterie obrony przeciwlotniczej stanowi naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie rozbrojenia Iraku, przyjętej 8 listopada. Zdaniem obserwatorów, irackie akcje militarne w strefach mogą stanowić pretekst do podjęcia przez USA interwencji wojskowej.

Prezydent Bush zapowiedział, iż Waszyngton „odpowiednio odpowie” na iracki ostrzał.