Na początku przyszłego roku Sejm, Senat i prezydent wybiorą aż 8 z 9 członków Rady Polityki Pieniężnej nowej kadencji. O tym kto zasiądzie we władzach monetarnych zdecyduje większość parlamentarna, a ta należy dzisiaj do Prawa i Sprawiedliwości (PiS), więc kandydatury tej partii wzbudzają najwięcej emocji wśród ekonomistów.
Pierwsze nazwiska są już znane. W ubiegłym tygodniu gotowość wejścia do Rady wyraził prof. Jerzy Żyżyński, dzisiaj poseł PiS, a wczoraj agencja Bloomberg powołując się na źródła podała, że kolejną osobą będzie prof. Grażyna Ancyparowicz. Sama zainteresowana potwierdziła w rozmowie z PAP, że taką propozycję dostała.
Z nieoficjalnych informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że kolejnym kandydatem będzie najprawdopodobniej prof. Małgorzata Iwanicz-Drozdowska. Była już w 2010 r. zgłoszona do RPP przez senatorów PiS, ale wówczas w wyższej izbie parlamentu większość miała Platforma Obywatelska (PO), która przegłosowała na zwalniające się w Radzie fotele Jerzego Haunsera, Jana Winieckiego i Andrzeja Rzońcę.
Małgorzata Iwanicz-Drozdowska jest związana ze Szkołą Główną Handlową, gdzie kieruje pracami Zakładu Systemu Finansowego. Jest też członkiem rady Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz rad nadzorczych InValue TFI, Alior Banku i Europejskiego Funduszu Medycznego.
Posłowie mają czas na zgłaszanie kandydatów do 21 grudnia, a senatorowie jeden dzień dłużej. Partie Nowoczesna i PSL zamierzają zgłosić wspólnego kandydata prof. Stanisława Gomułkę. Nad swoimi typami pracuje też PO.
Wypowiedzi prof. Małgorzaty Iwanicz-Drozdowskiej podczas przesłuchania do RPP w 2010 r.