Izolacja Jarocin musi spłacić spadkobierców
Obecnie roszczenia reprywatyzacyjne wobec firmy sięgają kilkunastu mln zł
Spadkobiercy Alfonsa Bennicha, właściciela dawnej fabryki papy w Jarocinie (obecnie Izolacja Jarocin), chcą osiągnąć kompromis w sporze reprywatyzacyjnym ze spółką. W rachubę wchodzi bieżąca dzierżawa nieruchomości zajmowanych przez IJ, zaś zaległe wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z tych nieruchomości mogłoby zostać rozliczone w gotówce lub akcjach firmy.
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego ze stycznia 2001 r. oddalające skargę Izolacji Jarocin na decyzję MSWiA stwierdzającą nieważność orzeczenia nacjonalizacyjnego wydanego w 1966 r. przez Ministra Budownictwa i Materiałów Budowlanych wobec fabryki papy, należącej do Alfonsa Bennicha, postawiło spółkę z Jarocina w kłopotliwej sytuacji. Roszczenie spadkobierców Alfonsa Bennicha dotyczą gruntu wraz z budynkami przemysłowymi o łącznej powierzchni około 8 tys. mkw.
Kompromis jest możliwy
— Sprawa, która rozpoczęła się prawie 10 lat temu przewędrowała wiele sądów i innych instytucji arbitrażowych, aż w końcu doszło do ostatniej decyzji NSA — mówi Piotr Widawski, prezes Izolacji Jarocin.
Między stronami sporu istnieje poważna rozbieżność co do wartości roszczeń.
— W ciągu tych lat zmieniała się wysokość roszczeń zgłaszanych przez naszych adwersarzy oscylując między kwotą kilkuset tys. zł, a kilkunastu mln zł — wyjaśnia Piotr Widawski.
Wpływ na tego typu rozbieżności miały nakłady poczynione przez Izolację w majątek firmy w ciągu ostatnich 35 lat.
— Rzeczywiście, trudno nam dojść do porozumienia w tym względzie. Jednak jesteśmy gotowi do ugody z Izolacją Jarocin na rozsądnych warunkach —deklaruje Juliusz Zalewski, jeden ze spadkobierców.
Jego zdaniem w rachubę wchodzi bieżąca dzierżawa nieruchomości, zaś zaległe wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości mogłoby zostać rozliczone w gotówce lub akcjach firmy.
Nieważna nacjonalizacja
Z roszczeniami przeciwko Izolacji Jarocin wystąpili wnukowie byłego właściciela firmy.
— Sprawa otarła się nawet o Trybunał Europejski. W końcu w 1999 roku MSWiA wydało decyzję z mocą wsteczną stwierdzającą nieważność postępowania nacjonalizacyjnego z 1966 roku, ze względu na rażące naruszenia prawa — mówi Juliusz Zalewski.
W maju 2000 roku Izolacja zwróciła się do spadkobierców Alfonsa Bennicha z ofertę kupna roszczeń.
— To nie była poważna oferta, ze względu na zaniżoną cenę — komentuje Juliusz Zalewski. We wrześniu 2000 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu podjął zawieszone w 1998 roku postępowanie z pozwu Juliusza Zalewskiego o wydanie hali. W listopadzie 2000 roku uprawomocniło się postanowienie Sądu Okręgowego w Kaliszu o zabezpieczeniu powództwa przez zakazanie spółce zbywania i obciążania całej połączonej nieruchomości (w 1994 roku Izolacja dokonała scalenia nieruchomości, jej całkowita powierzchnia wynosi obecnie 28 tys. mkw).
Dylematy
Izolacja zaskarżyła decyzję MSWiA do NSA, który jednak utrzymał ją w mocy. Według Piotra Widawskiego ostatnia decyzja NSA w zasadzie wyczerpuje ścieżkę prawną. Potwierdza to Juliusz Zalewski.
— Szanse na uchylenie wyroku są minimalne, ponieważ orzecznictwo NSA i Sądu Najwyższego w ostatnich latach konsekwentnie opowiada się za poszanowaniem własności prywatnej w sprawach dotyczących ustawy z 1958 roku — twierdzi Juliusz Zalewski.
Przedstawiciele Izolacji Jarocin twierdzą, że jest rozważanych przynajmniej kilka wariantów reakcji na zaistniałą sytuację.
— W tej chwili nie mogę jednak ujawnić żadnych szczegółów — dodaje Piotr Widawski.