Jak określać karę umowną

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2021-03-05 18:00

Czy w umowie można ustalić karę za jej niewykonanie bez jej górnej kwoty? SN znów zajmie się tą kwestią. Dotychczasowe wyroki się różniły.

Sąd Najwyższy (SN) będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: czy jest dopuszczalne zastrzeżenie kary umownej w postaci określonego procentu wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki bez określenia końcowego terminu jej naliczania ani jej kwoty maksymalnej. Niedawno wpłynęło do niego takie właśnie zagadnienie prawne (sygn. akt III CZP 16/21).

Według prawników międzynarodowej kancelarii CMS orzeczenie, które zapadnie w tej sprawie, może wpłynąć na ustalenia takich należności w kontraktach na roboty budowlane i na możliwość dochodzenia przez wierzycieli kar, dla których nie wyznaczono górnej granicy. Jednak będzie ono miało znaczenie raczej dla umów starszych, które są przedmiotem toczących się postępowań o wielomilionowe roszczenia.

CMS stwierdza, że wspomniany w pytaniu do SN sposób zastrzegania kar umownych jest częstą praktyką na rynku budowlanym, a brak wskazania terminu końcowego dla ich naliczania sprawia, że kwoty dochodzone przez zamawiających usługi są często bardzo wysokie. Przypomina, że dla uniknięcia problemów związanych z takim trybem określania kar ustawodawca wprowadził przepis, który wręcz wymaga określenia górnej granicy kary.

Obowiązek ten wynika z art. 436 pkt 3 nowej ustawy – Prawo zamówień publicznych. Jak wyjaśnia Urząd Zamówień Publicznych, przepis ten oznacza, że jednym z obligatoryjnych elementów każdej umowy o wykonanie zamówienia są postanowienia określające łączną maksymalną wysokość kar umownych, których strony mogą dochodzić. Ponadto, zgodnie z art. 436 pkt 4 lit. a ustawy, w kontraktach zawieranych na dłużej niż 12 miesięcy powinny znaleźć się postanowienia dotyczące wysokości kar umownych naliczanych wykonawcy z tytułu braku zapłaty lub nieterminowej wypłaty wynagrodzenia należnego podwykonawcom z tytułu zmiany jego wysokości w sytuacji, gdy zwaloryzowano je dla wykonawcy, a ten nie zrobił tego podwykonawcy.

Według CMS, obecnie w nowych kontraktach raczej nie spotyka się już klauzul bez wskazania górnej granicy kary umownej. Do zaprzestania stosowania tej praktyki przyczyniły się wątpliwości, które pojawiły się w orzecznictwie. Wspomniane problemy były dostrzegane, zanim wprowadzono zmiany ustawowe. W wyroku z października 2015 r. (sygn. akt IV CSK 687/14) SN orzekł, że nieokreślenie w umowie końcowego terminu naliczania kar umownych ani ich kwoty maksymalnej prowadzi do obciążenia zobowiązanego tym świadczeniem w nieokreślonym czasie, a więc w istocie tworzy zobowiązanie wieczne, niekończące się. Nie spełnia ono wymagania z art. 483 par. 1 Kodeksu cywilnego, aby określić sumę pieniężną podlegającą zapłacie w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania niepieniężnego.

Kwestia górnego limitu kar nie została jednak ostatecznie rozstrzygnięta. W swoich wyrokach SN zajmował odmienne stanowiska.