Jak powstawał raport o Unii

Sławomir Grzelczak
opublikowano: 2005-04-29 00:00

Polska wymiana handlowa z wieloma krajami Unii utrzymuje się na wysokim poziomie jeszcze od czasów przedakcesyjych. Handel z innymi warto ożywić.

Mam wielką przyjemność oddać w państwa ręce opracowanie „Przedsiębiorca w Unii”, a w którym chcemy podsumować ten pierwszy — historyczny — rok naszej współpracy gospodarczej z 24 krajami Wspólnoty. Szukamy w nim odpowiedzi na dwa pytania: Czy dobrze i w sposób kompletny wykorzystujemy nasze szanse w Unii Europejskiej? Jakich zagrożeń możemy się spodziewać, podejmując współpracę z 24 partnerami?

Jeśli chodzi o stopień wykorzystania naszych szans i możliwości, to analizujemy w odniesieniu do każdego z omawianych krajów, jak rozwija się polski eksport i jaka jest jego dynamika. W podsumowaniu odnosimy to do wyników eksportowych Czech i Węgier, które jak Polska zmieniły system gospodarczy w 1989 r., a rok temu weszły do UE. Porównanie to daje obiektywne spojrzenie na nasze sukcesy i porażki na rozszerzonym rynku unijnym.

Wskazujemy również na zagrożenia, jakie mogą napotkać nasze firmy w Unii Europejskiej. Wierzę, że lektura tej części dodatku będzie inspiracją do poszukiwania nowych rynków zbytu. Pomocna jest tutaj publikacja Dun & Bradstreet „Przegląd międzynarodowego ryzyka płatności”.

Mamy nadzieję, że raport, opisujący w zwięzły sposób charakterystyczne cechy 24 krajów Unii Europejskiej, będzie stanowił podręczne źródło niezbędnej wiedzy dla

Z Austrii importujemy więcej niż do niej eksportujemy — deficyt w handlu za pierwsze trzy kwartały 2004 r. wyniósł 624,4 mln USD. Zwraca uwagę wysoka dynamika eksportu — wyeksportowaliśmy o 55 proc. więcej towarów niż w analogicznym okresie roku 2003, a import wzrósł tylko o 15 proc.

Analiza głównych grup towarów eksportowanych z Polski do Austrii wskazuje, że ciągle bardzo wysoki poziom osiąga sprzedaż węgla oraz koksu, stanowiąca ponad 20 proc. polskiego eksportu. W I połowie 2004 r. sprzedaliśmy węgiel i produkty z niego wytwarzane za 89,5 mln USD, a koksu i półkoksu za 77,4 mln USD. Bardzo dobrze radzą sobie w Austrii polskie meble — w I połowie 2004 r. wyeksportowaliśmy krzesła i fotele za 19,6 mln USD, a inne meble za 23,6 mln USD. Wysoko na liście polskich towarów eksportowych obecnych na rynku Austrii znajduje się też miedź, energia elektryczna i drewno. Ciekawostka to fakt, że Austria jest drugim po Niemczech odbiorcą polskich maszyn do przemysłu drukarsko-papierniczego.

Belgia

Po trzech kwartałach 2004 r. Polska miała w handlu z Belgią nadwyżkę, wynoszącą ponad 134 mln USD. Zwraca uwagę wysoka dynamika eksportu. W porównaniu z analogicznym okresem roku 2003 wyeksportowaliśmy o 41 proc. więcej towarów i usług. Według danych za pierwsze półrocze 2004, wartościowo eksportowaliśmy najwięcej towarów przemysłowych, takich jak: silniki spalinowe (124,7 mln USD), samochody osobowe (107 mln) części i akcesoria do pojazdów (97 mln USD). Te trzy kategorie, związane z branżą motoryzacyjną stanowią około 30 proc. naszego eksportu do Belgii. Dobrą markę ma w tym kraju polska aparatura elektryczna, kable, lampy i oświetlenie. W tej ostatniej branży Belgia jest wartościowo naszym drugim odbiorcą spośród krajów UE.

Cypr

Lwią część polskiego eksportu na Cypr stanowią statki, łodzie i konstrukcje pływające. W I połowie 2004 r. wyeksportowaliśmy ich za blisko 43 mln USD, przy czym cały Polski eksport na Cypr, ale za trzy kwartały, wyniósł 61 mln USD i był wyższy od wartości importu z tego kraju o ponad 21 mln USD. Po trzech latach (2000 – 2003) stałych wzrostów polskiego eksportu na Cypr w pierwszej połowie 2004 roku jego dynamika była mniejsza niż dynamika importu.

Dania

Dania zajmuje 11 miejsce wśród odbiorców polskich towarów z UE. Dużym powodzeniem cieszy się tam polska odzież i dodatki, w pierwszym półroczu 2004 wyeksportowaliśmy wymienione towary za ponad 77 mln USD. Wysoki był też popyt na polskie obuwie (eksport za blisko 10 mln USD). Dania jest doskonałym rynkiem zbytu na statki i łodzie. To nasz drugi pod tym względem odbiorca w UE. Za słabo wykorzystujemy natomiast potencjał duński w eksporcie polskich mebli.

Estonia

Rynek Estonii w dalszym ciągu jest nastawiony głównie na współpracę z Finlandią i ze Szwecją. Skutki tego modelu gospodarczego są widoczne także w polskim eksporcie do tego kraju. W pierwszej połowie 2004 r. wyeksportowaliśmy tam towary za ponad 167 mln USD, ponad pięciokrotnie mniej niż na Litwę i prawie dwukrotnie mniej niż na Łotwę. Dobrze rokuje 30-proc. dynamika eks- portu w stosunku do analogicznego okresu roku 2003. W polskim eksporcie do Estonii w całym roku 2004 największą rolę od- grywają dostawy: maszyn i urządzeń (udział 17,1 proc.), metali nieszlachetnych i wyrobów z nich (12,9 proc.), gotowych artykułów spożywczych (10,2 proc.), produktów przemysłu chemicznego (9,7 proc.) i pojazdów (8,0 proc.).

Finlandia

Deficyt Polski w wymianie handlowej z Finlandią wyniósł w I połowie 2004 r. aż 463 mln USD. Większy deficyt Polska miała jedynie w wymianie z Francją i z Włochami, ale wartość polskiego eksportu do każdego z tych krajów była blisko siedmiokrotnie wyższa niż do Finlandii. W strukturze eksportu dominuje węgiel (eksport o wartości 65 mln USD), koks (17,7 mln USD). Przyzwoicie wyglądają niektóre wyniki eksportu wyrobów przemysłowych, np. wyrobów walcowanych (5,7 mln USD), konstrukcji z żeliwa i stali (5 mln USD) czy wyrobów z aluminium (4,6 mln USD). Bardzo mały jest eksport artykułów konsumpcyjnych, m.in. dlatego, że koszty wejścia na ten rynek są wysokie, a dodatkową barierą jest koncentracja zakupów przez duże organizacje.

Francja

W pierwszym półroczu 2004 r. odnotowany przez Polskę deficyt w wymianie handlowej z Francją był najwyższy wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Wyniósł on aż 1,41 mld USD, przy całkowitym deficycie Polski w handlu z krajami Unii, wynoszącym blisko 1,80 mld USD.

Wartość eksportu w omawianym okresie wyniosła 3,20 mld USD, co daje Francji trzecie miejsce wśród wszystkich odbiorców polskich towarów w Unii Europejskiej. Dużym zainteresowaniem cieszą się we Francji wyroby branży motoryzacyjnej — głównie części do pojazdów samochodowych. Sprzedaliśmy ich w tym kraju za 187 mln USD, co dało Francji drugie miejsce wśród odbior- ców naszych wyrobów tej bran- ży z krajów Unii Europejskiej, zaraz po Włoszech, które pod tym względem zdecydowanie przodują.

Nad Sekwaną dobrze sprzedają się też samochody osobowe z Polski (eksport za 129 mln USD, trzeci odbiorca z Unii) i przyczepy (26 mln USD, drugi odbiorca z Unii). Francuzi nie gardzą też polskim alkoholem. W 2004 r. kupili go 2,4 mln USD, stając się drugim na świecie odbiorcą tych towarów po USA.

Do tego kraju dużo eksportujemy wyrobów tytoniowych (8,2 mln USD — odbiorca nr 1 w Unii). Dobrą markę mają we Francji polskie ryby i filety rybne. Bardzo wysokie obroty osiągają: miedź i jej stopy (sprzedaż za 149 mln USD w omawianym okresie), krzesła i fotele (130 mln USD), aparatura odbiorcza dla TV (120 mln USD) i artykuły z kauczuku (99 mln USD).

Grecja

W pierwszej połowie 2004 r. firmy polskie wyeksportowały do Grecji towary o łącznej wartości 159,5 mln USD. Dynamika eksportu wyniosła 54,2 proc. i jest to jeden z najlepszych wyników wśród krajów Unii. Wyroby cieszące się największym zainteresowaniem to samochody osobowe, których wyeksportowaliśmy prawie za 30 mln USD (19 proc. całego eksportu), a także aparatura TV (wartość eksportu wyniosła 13,9 mln USD) oraz pralki (eksport za 6,5 mln USD). Zwraca uwagę zwiększający się eksport artykułów spożywczych, próżno jednak szukać Grecji wśród czołowych odbiorców tych towarów. W tym miejscu warto wskazać, że np. Czesi eksportują do Grecji ponad dwukrotnie więcej towarów niż nasi przedsiębiorcy, a tylko wartość wyeksportowanych przez nich maszyn i urządzeń transportowych za trzy kwartały przekracza całkowitą wartość polskiego eksportu do Grecji w pierwszych sześciu miesiącach 2004 r.

Hiszpania

Hiszpania jest pod względem wartości dopiero dziesiątym odbiorcą polskich towarów, co wskazuje na niskie wykorzystanie potencjału tej gospodarki przez polskich eksporterów. W obrotach z Hiszpanią notowaliśmy deficyt (305 mln USD w pierwszych trzech kwartałach 2004 r.). Eksportujemy stosunkowo dużo silników spalinowych (za 246 mln USD w omawianym okresie), aparatury TV (59 mln USD) i artykułów z kauczuku (43 mln USD).

Hiszpańskie firmy praktycznie nie kupują w Polsce produktów żywnościowych pochodzenia roślinnego czy przetworów spożywczych. Podobnych luk w zestawieniach krajów importerów polskich towarów jest bardzo dużo. Polscy eksporterzy nie wykorzystują w pełni szansy np. na sprzedaż wyrobów klimatyzacyjnych i chłodniczych. Co prawda nasz eksport w I połowie 2004 roku przekroczył tu 10 mln USD, ale jest to wynik gorszy niż wyniki eksportu tych urządzeń do Francji, Niemiec, a także na Słowację. Na plus polskich eksporterów przemawia fakt, że nasz eksport do Hiszpanii w pierwszych trzech kwartałach 2004 roku wykazywał drugą co do wielkości dynamikę, jeśli brać pod uwagę sprzedaż do wszystkich krajów Unii Europejskiej.

Holandia

Wymiana handlowa z Holandią w pierwszych trzech kwartałach 2004 r. wzrastała, zarówno jeśli chodzi o eksport, jak i o import. Wpływy z eksportu wyniosły 2,26 mld USD i były o 29 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Struktura naszego eksportu jest bardzo zróżnicowana. Cieszy fakt, że w wielu branżach Holandia jest największym lub drugim co do wielkości odbiorcą polskich produktów na świecie. W pierwszym półroczu osiągaliśmy bardzo wysokie obroty z tym krajem w handlu produktami spożywczymi, takimi jak: jaja (1 miejsce wśród importerów naszych produktów — wartość obrotów 4 mln USD), masło (2 miejsce i 9,6 mln USD obrotów), mleko i śmietana (2 miejsce i 21 mln USD) oraz świeże warzywa (2 miejsce i 25 mln USD). Holandia była też drugim co do wielkości odbiorcą bydła żywego. W innych branżach zwracają uwagę nasze bardzo dobre wyniki eksportowe dywanów (1 miejsce i 11,6 mln USD obrotów), firanek i zasłon (2 miejsce i 2 mln USD), maszyn i urządzeń do automatycznego przetwarzania danych (1 miejsce i 12,5 mln USD), a także urządzeń przemysłowych, w tym: łożysk tocznych (1 miejsce i 39 mln USD), transformatorów elektrycznych (1 miejsce i 66 mln USD), grzałek, suszarek i żelazek (1 miejsce i 61,4 mln USD). Motywacją dla polskich eksporterów powinien być fakt, że Czesi w tym samym okresie wyeksportowali do Holandii towary za ponad 400 mln USD więcej.

to kwoty nie przekraczające 1 mln USD. W porównaniu z Czechami, osiągamy znacznie wyższe obroty w handlu z Maltą, ale w strukturze czeskiego eksportu pojawiają się towary przetworzone oraz pojazdy i sprzęt transportowy.

Niemcy

W pierwszych trzech kwartałach 2004 r. obroty eksportowe Polski z Niemcami wyniosły prawie 16 mld USD i stanowiły ponad 38 proc. naszego całkowitego eksportu do krajów Unii Europejskiej. Bardzo dobrze wypada także porównanie z analogicznym okresem roku 2003 — wzrost wartości eksportu wyniósł 28 proc. i przy tej skali obrotów jest to wynik wart szczególnego podkreślenia. W bardzo wielu dziedzinach Niemcy nie tylko są na pierwszym miejscu wśród odbiorców naszych towarów, ale osiągają przytłaczającą przewagę nad kolejnymi krajami. Jest tak zwłaszcza w przypadku szeroko pojętych artykułów przemysłowych, gdzie niemal w każdej dziedzinie Niemcy to nasz największy odbiorca.

Oprócz najlepszych wyników warto jednak wskazać, gdzie nie jesteśmy obecni, gdyż może to oznaczać dla nas szansę rozwoju eksportu. W kategorii produktów pochodzenia zwierzęcego widać, że są grupy produktów, których można eksportować więcej, np. eksportujemy mięso drobiowe za 45 mln USD (Niemcy są tu największym importerem na świecie), a pozostałe mięso za zaledwie 7,8 mln USD (dopiero 7 miejsce Niemiec, do 6 krajów wyprzedzających Niemcy w tej klasyfikacji eksportujemy te produkty za ponad 110 mln USD). Podobne są różnice w przypadku ryb — suszone i wędzone sprzedają się znakomicie (1 miejsce, eksport za 39 mln USD), zaś świeże i filety o wiele gorzej. W przypadku produktów pochodzenia roślinnego Niemcy w imporcie z Polski osiągają zdecydowaną przewagę nad innymi krajami. Obszarem, któremu można się przyjrzeć, są tylko owoce świeże lub suszone (tu Niemcy importują zdecydowanie mniej niż pierwsza w rankingu Rosja). Podobnie jest w przypadku wyrobów cukierniczych i napojów bezalkoholowych. Niemcy nie przepadają za polskimi alkoholami, importując mniej niż USA, Francja, Włochy, a nawet Szwajcaria.

Naszym zachodnim sąsiadom sprzedajemy zaś ogromne ilości węgla i koksu (tylko w pierwszej połowie 2004 r. wartość tego eksportu wyniosła 537 mln USD), energii elektrycznej, nawozów mineralnych i chemicznych, tworzyw sztucznych i artykułów z nich wykonanych, artykułów z kauczuku, skór wyprawionych, drewna, płyt pilśniowych, sklejki, odzieży, obuwia, wyrobów ceramicznych czy metali nieszlachetnych.

Mimo tak dobrych wyników, do Niemiec eksportujemy jednak ponad dwukrotnie mniej niż Czesi, za to więcej niż Węgrzy. W przypadku Czechów widać więc efekty ogromnych inwestycji poczynionych przez Niemcy na tym rynku, co procentuje doskonałymi wynikami eksportu.

Portugalia

Po trzech kwartałach 2004 r. Portugalia była dopiero 16 odbiorcą polskich towarów w UE. Niepokojące jest, że przy stosunkowo małej wartości polskiego eksportu (332,6 mln USD) słaba była również dynamika w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego (wzrost o 5 proc.). Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast saldo obrotów, wykazujące nadwyżkę eksportu nad importem, wynoszącą ponad 125 mln USD. W pierwszej połowie 2004 r. główną pozycją na liście towarów eksportowanych do Portugalii były silniki spalinowe, tłokowe i ich części. Wartość eksportu wyniosła 138,5 mln USD. Firmy portugalskie nabywały także polskie ciągniki, stając się trzecim po Niemcach i Włochach odbiorcą tych towarów na świecie. Niewielki wartościowo eksport realizowaliśmy także w branży meblarskiej i spożywczej. Polska eksportuje więcej do Portugalii niż Czechy i Węgry, ale wydaje się, że potencjał tej gospodarki jest przez polskich przedsiębiorców nadal niewykorzystany.

Republika Czeska

W pierwszych trzech kwartałach 2004 r. wyeksportowaliśmy do Czech towary o wartości 2,19 mld USD, przy imporcie wynoszącym 2,28 mld USD. Dynamika eksportu była bardzo wysoka (wzrost o 44,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim). Dobrą markę mają w Czechach nasze wyroby spożywcze. Eksportujemy także duże ilości węgla i koksu (w pierwszej połowie 2004 r. za blisko 120 mln USD). Czesi są największym odbiorcą wytwarzanej w Polsce smoły destylowanej oraz olejów. Wysokie wartości osiąga eksport energii elektrycznej oraz wyrobów przemysłu chemicznego i tworzyw sztucznych. Polska mogłaby eksportować więcej odzieży oraz obuwia, a także artykułów konsumpcyjnych. Czesi zajmują czołowe miejsca jako odbiorcy polskich metali nieszlachetnych i wyrobów z nich. Jesteśmy np. ważnym dostawcą wyrobów walcowanych płaskich, rur i artykułów z miedzi i stopów miedzi, ołowiu, cynku i artykułów z tych metali.

Słowacja

Zarówno w eksporcie na Słowację, jak i w imporcie z tego kraju, w pierwszych trzech kwartałach 2004 r. nastąpił bardzo duży wzrost. Mimo wzrostu eksportu, jeszcze więcej importujemy i notujemy deficyt wynoszący prawie 233 mln USD. Ponad 25 proc. polskiego eksportu na Słowację to produkty nisko przetworzone: węgiel, koks, oleje ropy naftowej, benzyna i energia elektryczna.

Największy wzrost wartości eksportu odnotowano w przypadku węgla, olejów ropy naftowej, mebli, energii elektrycznej (wysoka dynamika również po stronie importu), koksu, części i akcesoriów do pojazdów samochodowych oraz klimatyzatorów. Dużą dynamikę w eksporcie miały również związki heterocykliczne, profile ze stali niestopowej, drut miedziany, leki, sery i twarogi oraz wyroby walcowane ze stali niestopowej. Największy spadek eksportu odnotowano w przypadku poliamidów, odpadów i złomu żeliwa i stali, skór wyprawianych, epoksydów, płyt pilśniowych drewnopochodnych, kosmetyków oraz cynku nieobrobionego.

Słowenia

Polsko-słoweńskie obroty towarowe w 2004 r. wyniosły 717 mln USD i wzrosły w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego o 10,3 proc. Polski eksport do Słowenii wzrósł o 15 proc. i wyniósł 283 mln USD, podczas gdy słoweński eksport do Polski wzrósł o 7,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego i wyniósł 434,2 mln USD.

Deficyt obrotów towarowych ze Słowenią na koniec roku 2004 wyniósł 151 mln USD. Pozycja Polski w imporcie tego kraju w porównaniu z 2003 rokiem nie uległa zmianie — plasujemy się na 15 miejscu z 1,6-proc. udziałem. Najpoważniejszą pozycję w polskim eksporcie do Słowenii stanowią leki — aż 36,5 proc., co jest wynikiem słoweńskich inwestycji w tej branży w Polsce, realizowanych przez firmy Lek i KRKA.

W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego wzrósł eksport mebli. Po stronie polskiej sprzedaży do Słowenii ponownie pojawiła się pozycja „samochody osobowe”. Ich eksport w pierwszym półroczu 2004 osiągnął wartość 4,6 mln EUR. Udział aut w całości polskiej sprzedaży do tego kraju stanowi 4,7 proc.

Szwecja

W pierwszych trzech kwartałach 2004 r. wyeksportowaliśmy do Szwecji towary o łącznej wartości 1,87 mld USD. Szwecja jest największym odbiorcą polskich towarów wśród krajów skandynawskich.

W latach 1990-2002 Polska odnotowywała ujemne saldo w obrotach ze Szwecją. Po raz pierwszy dodatnie saldo w obrotach z tym krajem osiągnęliśmy w roku 2003, a po pierwszych trzech kwartałach roku 2004 ta pozytywna tendencja została utrzymana. W strukturze polskiego eksportu nadal dominującą rolę utrzymują maszyny, urządzenia i środki transportu. Na drugim miejscu są półfabrykaty i paliwa. Trend rosnący utrzymuje się w eksporcie artykułów spożywczych oraz produktów chemicznych.

Szwecja jest największym odbiorcą wytwarzanych w Polsce nieorganicznych zasad, tlenków, wodorotlenków i nadtlenków metali — w pierwszej połowie 2004 r. wysłaliśmy ich do tego kraju łącznie za 13,2 mln USD. Szwedzi zajmują też czołowe miejsca jako importerzy polskiego drewna, sklejki i płyt fornirowanych. Kraj ten jest obecny jako importer prawie w każdej grupie towarowej i branży, jednak rzadko na czołowych miejscach, co jest szansą na dalsze zwiększanie polskiego eksportu.

Węgry

W pierwszych trzech kwartałach 2004 r. można było zaobserwować bardzo wysoką dynamikę zarówno eksportu, jak i importu. Wyeksportowaliśmy w tym okresie towary za 1,3 mld USD, przy imporcie wynoszącym 1,22 mld USD. Nadal towary rolno- -spożywcze stanowią około 10 proc. naszego eksportu na Węgry. Dobrą markę w tym kraju mają polskie wyroby cukiernicze, np. czekolada, ciastka, wafle, a także ekstrakty, esencje herbaty i wody mineralne. Węgrzy są ważnym odbiorcą wyrobów przemysłu chemicznego, zwłaszcza preparatów kosmetycznych, perfumeryjnych, toaletowych i środków piorących. Wzrasta, zwłaszcza po wejściu do Unii Europejskiej, udział artykułów z tworzyw sztucznych, ale potencjał tego rynku wydaje się nadal niewykorzystany. W strukturze polskiego eksportu na Węgry nadal największą rolę odgrywają towary przemysłowe: wyroby walcowane płaskie, grzejniki i nagrzewnice powietrza, artykuły z miedzi i aluminium, artykuły z metali nieszlachetnych.

Wielka Brytania

Polski eksport do Wielkiej Brytanii wyniósł w pierwszych trzech kwartałach 2004 roku 2,75 mld USD. Pomimo wysokiej dynamiki wymiany handlowej z tym krajem panuje dosyć powszechne przekonanie, że nie wykorzystujemy wszystkich możliwości eksportu. Dużym uznaniem cieszą się w Wielkiej Brytanii polskie wyroby spożywcze, eksportujemy z powodzeniem mięso drobiowe (wartość eksportu w pierwszej połowie 2004 r. wyniosła 20 mln USD — 2 miejsce na liście krajów, do których eksportujemy te towary), filety rybne (25 mln USD i 1 miejsce), czekolada (8 mln USD i 3 miejsce). Do Wielkiej Brytanii eksportujemy najwięcej gotowej karmy dla zwierząt w Unii Europejskiej. Podobnie jest z preparatami perfumeryjnymi i toaletowymi oraz z tkaninami lnianymi. Godne podkreślenia są wyniki eksportu srebra (78 mln USD, 1 miejsce w Unii Europejskiej) oraz noży, ostrzy tnących i sztućców (21 mln i 1 miejsce). Jeśli dodać do tej listy towary takie, jak: zapisane nośniki dźwięku, czyli płyty, taśmy i dyski (20 mln USD i 1 miejsce), lub elektroniczne układy scalone i mikroasemblery (9,6 mln USD i 2 miejsce), to nasuwa się wniosek, że bardzo dobrze radzimy sobie na tamtejszym rynku ze sprzedażą dóbr wysoko przetworzonych, gorzej z surowcami i wyrobami mineralnymi.

Włochy

Włochy to nasz drugi po Niemczech odbiorca w Unii Europejskiej. Pomimo ujemnego salda w kontaktach handlowych z tym krajem cieszy wysoka, 53-procentowa dynamika eksportu w pierwszych trzech kwartałach 2004 r. W pierwszej połowie 2004 r. wyeksportowaliśmy do Włoch samochody osobowe o wartości 762 mln USD, co jest rekordem wśród wszystkich krajów UE we wszystkich grupach towarów. Dodając do tego wartość części do tych pojazdów (127 mln USD), naczep i ciągników (ponad 25 mln USD), silników spalinowych i tłokowych (212 mln USD) widać, że eksport towarów z branży motoryzacyjnej przekracza 50 proc. naszego całkowitego eksportu do Włoch. Jednak Włosi coraz chętniej nabywają polskie konie i bydło żywe (w pierwszej połowie 2004 r. eksport przekroczył 58 mln USD). Wzrost eksportu widać także w branży spożywczej.

Sławomir Grzelczak dyrektor zarządzający i wiceprezes Dun & Bradstreet Poland