Właściciele firm, którym zależy na rozwoju biznesu i zmniejszeniu kosztów działalności, mogą skorzystać na współpracy z powiatowym urzędem pracy (PUP). Po pierwsze, zapewnia on pomoc w procesie rekrutacji.
- Oferta pracy zgłoszona do urzędu trafia w ręce wykwalifikowanej kadry pośredników pracy. Osoby te pomagają określić wymagania stawiane przyszłym pracownikom, a następnie znaleźć odpowiednich kandydatów, którzy będą najlepiej odpowiadali potrzebom firmy. Dzięki skorzystaniu z tej usługi przedsiębiorcy zyskują dostęp do szerokiej bazy bezrobotnych bez żadnych opłat. To doskonała okazja do zminimalizowania nie tylko kosztów rekrutacji, ale również czasu, który trzeba poświęcić na dobór odpowiednich kandydatów – mówi Magdalena Żuchowicz, zastępca kierownika działu usług rynku pracy z Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
Poza tym firmy mogą skorzystać z Krajowego Funduszu Szkoleniowego (KFS). Pozwala on na dofinansowanie kształcenia pracowników i pracodawców. Pieniądze z KFS można przeznaczyć między innymi na doprecyzowanie potrzeb szkoleniowych, kursy, studia podyplomowe, egzaminy oraz badania lekarskie i psychologiczne (jeśli okażą się konieczne). Firmy mogą w ten sposób zrefundować 80 proc. kosztów kształcenia ustawicznego (a w przypadku mikroprzedsiębiorstw nawet 100 proc.), ale nie więcej niż 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia w danym roku na jednego uczestnika programu.
Zamiast tradycyjnego zatrudnienia
Kolejną usługą oferowaną przez urzędy pracy są staże w firmach. Jest to ciekawy sposób na pozyskanie osoby zainteresowanej pracą, bez konieczności nawiązywania z nią stosunku pracy. Co do zasady organizowane są staże trzy-, sześcio- lub 12-miesieczne.
- Staż polega na nabywaniu odpowiednich kompetencji, ale bez nawiązywania stosunku służbowego. Co to oznacza? Osoba odbywająca staż w konkretnej firmie nadal jest zarejestrowana w urzędzie pracy, który - zamiast przedsiębiorcy - wypłaca jej stypendium za wykonywane obowiązki. Dzięki temu pracodawca nie ponosi kosztów związanych z jej zatrudnieniem – wyjaśnia Magdalena Żuchowicz.
Decydując się na stażystów, należy jednak pamiętać o przepisach. Regulują one warunki ich zatrudnienia.
- Przyjmując stażystów, należy pamiętać, że za każde przepracowane 30 dni należą im się dwa dni wolnego. Co do zasady nie mogą oni wykonywać obowiązków służbowych w niedziele i święta. Zakazane jest również świadczenie przez nich zadań w porze nocnej, w godzinach nadliczbowych i w systemie pracy zmianowej. Warto wiedzieć, że nie każdy przedsiębiorca od razu otrzyma stażystę. W pierwszej kolejności są oni przydzielani do firm, które oferują zatrudnienie po zakończeniu programu stażowego - najczęściej na analogiczny okres co czas trwania stażu. Wówczas koszty związane z utrzymaniem pracownika obciążają w całości przedsiębiorcę, który z wywiązania się z zadeklarowanego okresu zatrudnienia musi rozliczyć się z urzędem pracy – mówi Katarzyna Brzezińska-Gołębiewska, adwokat prowadząca własną kancelarię.
Optymalizacja kosztów
Powiatowy urząd pracy oferuje firmom również inne finansowe formy wsparcia. Mogą one zdobyć pieniądze np. na utworzenie i doposażenie stanowiska pracy. Chodzi tutaj między innymi o zakup odpowiednich urządzeń, sprzętu czy oprogramowania. Przedsiębiorca może liczyć na dofinansowanie tylko wtedy, gdy spełni obowiązki wskazane w umowie z urzędem pracy, w tym zatrudni bezrobotnego zarejestrowanego w PUP. Wówczas refundacja jest bezzwrotna. Maksymalna wysokość wsparcia nie może być wyższa niż 6-krotność przeciętnego wynagrodzenia.
- Wnioskując o dotację trzeba pamiętać o tym, że oprócz korzyści w postaci refundacji kosztów na utworzenie stanowiska pracy podejmujemy się zobowiązania do zatrudnienia bezrobotnego na czas określony w umowie z urzędem pracy. Najczęściej jest to okres 24 miesięcy. Koszty zatrudnienia, w tym wynagrodzenia, ponosi przedsiębiorca. Decyzja o zawarciu umowy z PUP musi być przemyślana i pracodawca powinien rozważyć, czy będzie w stanie utrzymać pracownika przez wspomniany okres. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że zakupiony przez nas sprzęt musi być uprzednio zaakceptowany przez urząd pracy, a następnie powinniśmy przedstawić dokumenty, np. faktury za zakup wyposażenia. Dopiero wówczas otrzymamy zwrot poniesionych kosztów, zatem właściciel firmy musi być gotowy na to, by najpierw wyłożyć pieniądze z własnego budżetu – zwraca uwagę adwokat.
Kolejną formą wsparcia przedsiębiorców jest refundacja kosztów wynagrodzenia. Co do zasady właściciel firmy, który zatrudni u siebie osoby bezrobotne lub poszukujące pracy, które są zarejestrowane w PUP, może liczyć na zwrot części lub całości wydatków poniesionych na pensje, nagrody i składki na ubezpieczenie społeczne. Dokładna wysokość refundacji ustalana jest w umowie. Wsparcie to można otrzymywać przez maksymalnie rok.