Sąd Okręgowy odrzucił wniosek prokuratora i nie przedłużył aresztu dla byłego zarządzającego Altus TFI. Za Osieckiego poręczyli znani biznesmeni.
W czwartek o 10.30 rozpoczęła się rozprawa, na której sąd rozpatrywał
wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu dla Jakuba Ryby o kolejne
trzy miesiące. O godz. 14 ogłosił, że wniosek jest nieuzasadniony, co
oznacza, że Jakub Ryba, były zarządzający Altus TFI, wkrótce opuści
areszt. Sąd nie orzekł przy tym żadnych innych środków
zapobiegawczych, oddając tę decyzję prokuraturze. Jakub Ryba trafił do
aresztu w sierpniu 2018 r. po tym, jak prokuratura zarzuciła mu
współuczestnictwo w zmowie, która doprowadziła do szkody na rzecz
GetBacku. Chodziło o transakcję zakupu przez GetBack akcji EGB
Investments od funduszy zarządzanych przez Altus TFI.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Sąd Okręgowy odrzucił wniosek prokuratora i nie przedłużył aresztu dla byłego zarządzającego Altus TFI. Za Osieckiego poręczyli znani biznesmeni.
W czwartek o 10.30 rozpoczęła się rozprawa, na której sąd rozpatrywał
wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu dla Jakuba Ryby o kolejne
trzy miesiące. O godz. 14 ogłosił, że wniosek jest nieuzasadniony, co
oznacza, że Jakub Ryba, były zarządzający Altus TFI, wkrótce opuści
areszt. Sąd nie orzekł przy tym żadnych innych środków
zapobiegawczych, oddając tę decyzję prokuraturze. Jakub Ryba trafił do
aresztu w sierpniu 2018 r. po tym, jak prokuratura zarzuciła mu
współuczestnictwo w zmowie, która doprowadziła do szkody na rzecz
GetBacku. Chodziło o transakcję zakupu przez GetBack akcji EGB
Investments od funduszy zarządzanych przez Altus TFI.
ODZYSKANA WOLNOŚĆ:
Jakub Ryba, były zarządzający Altus TFI, spędził w areszcie w sumie blisko sześć miesięcy. Sąd zdecydował, że nie ma powodu, by siedział w nim dłużej.
Fot. ARC
Po odwołaniu obrony w listopadzie sąd zdecydował na zamianę środka
zapobiegawczego z aresztu na poręczenie majątkowe w wysokości 1 mln zł w
gotówce. Po wpłaceniu tej kwoty Jakub Ryba opuścił areszt.
Jednak dwa miesiące później Sąd Najwyższy rozpatrujący odwołanie
prokuratury zmienił orzeczenie i wydał nakaz doprowadzenia do aresztu.
Areszt wygasa 22 kwietnia, ale obrońcy biznesmena liczą, że prokurator
zgodzi się wypuścić go na wolność jeszcze przed świętami. W czwartek sąd
zajmował się także wnioskiem o areszt na kolejne trzy miesiące dla
Piotra Osieckiego, byłego prezesa Altusa, który został aresztowany
jednocześnie z Jakubem Rybą, z takimi samymi zarzutami.
Na rozprawę stawiło się kilkunastu przedstawicieli świata
biznesu, m.in. Zbigniew Jakubas, Marian Owerko, Maciej Wandzel, Jacek
Lewandowski, Adam Niewiński czy Paweł Rymarz, by złożyć poręczenia
osobiste za to, że Piotr Osiecki po wyjściu z aresztu nie będzie się
ukrywał ani mataczył. Poręczenia pisemne złożyło jeszcze szersze grono,
m.in. Jacek Szwajcowski, Michał Sołowow, Mariusz Książek, Jacek
Rutkowski, Dariusz Grzeszczak, Cezary Kucharski i prof. Leszek
Balcerowicz. Po trzygodzinnej rozprawie sąd zdecydował, że wyrok ogłosi
po zamknięciu tego wydania „PB”.
O tym, jak zakończyła się sprawa Piotra Osieckiego, przeczytasz na
www.pb.pl