W pierwszych miesiącach działalności firmy szczególnie potrzebują finansowego wsparcia. O otrzymaniu bankowego kredytu mogą jednak zapomnieć, bo nie mają zabezpieczeń o wystarczającej wartości ani historii kredytowej. Rozwiązaniem ich problemów może być wsparcie z unijnego instrumentu Jeremie, który powstał z myślą o takich właśnie firmach.
Mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą w jego ramach dostać pomoc w postaci pożyczek, kredytów i poręczeń. Rolę menedżera tych funduszy spełnia Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).
— Wsparcie pojawia się tam, gdzie dotychczasowe instytucje finansowe nie są w stanie finansować rozwoju mikro-, małych i średnich przedsiębiorców lub wymagają od nich spełnienia dodatkowych, często zaporowych warunków. Jeremie to rodzaj perpetuum mobile, mechanizm odnawialny, bo raz wydatkowane pieniądze wracają i są ponownie inwestowane. Dzięki temu możliwa jest inwestycyjna pomoc dla większej liczby firm z sektora MSP — mówi Dariusz Daniluk, prezes BGK.
Głównie start-upy i mikrofirmy
W Polsce program jest realizowany na poziomie regionalnym, a o przystąpieniu do niego zdecydowały zarządy województw, czyli instytucje zarządzające Regionalnymi Programami Operacyjnymi (RPO). Na podstawie umów zawartych jeszcze w 2009 r. wsparcie można zdobyć w pięciu województwach: dolnośląskim, łódzkim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Najwięcej do zaoferowania ma Wielkopolska — aż 501 mln zł.
Jak działa ten system? Na początku BGK wspólnie z zarządami województw w drodze konkursów wybiera regionalnych pośredników finansowych. Otrzymują oni pieniądze i finansują projekty przedsiębiorców z sektora MSP w formie pożyczek, kredytów i poręczeń. Rolę pośredników spełniają fundusze pożyczkowe i poręczeniowe oraz banki.
Pierwszą w Polsce umowę z pośrednikiem BGK podpisał w Wielkopolsce w lipcu 2010 r. Od tego czasu BGK zawarł porozumienia z ponad 35 instytucjami. Inicjatywa zaczęła się rozkręcać i do końca stycznia pośrednicy udzielili wsparcia z pieniędzy Jeremie 3240 przedsiębiorcom.
— Instrument chcemy kierować przede wszystkim do start-upów i mikrofirm. Według szacunków Unii Europejskiej, wsparcie oferowane w ramach tego programu przynosi o wiele większe korzyści niż system dotacji. Jest to prostsze, szybsze, tańsze i na pewno bardziej sprawiedliwe. Dlatego w kolejnym okresie programowania na lata 2014-20 w ogólnej puli unijnej dla przedsiębiorców będzie znacznie więcej pomocy zwrotnej — mówi prezes Dariusz Daniluk.
Naprzeciw oczekiwaniom
Do pośredników finansowych należy m.in. FM Bank, który zawarł porozumienie z BGK w lutym.
— Kryzys zniechęcił banki do mikro-, małych i średnich firm, bo okazały się klientami podwyższonego ryzyka. To sprawiło, że w ostatnich latach banki znacząco przykręciły im kurek z dostępem do finansowania. Jednak od wielu miesięcy zaczynają ponownie ostrzej konkurować o klientów z segmentu MSP. Dołączamy do tego grona. Bank udziela kredytów i prowadzi kompleksową obsługę finansową mikrofirm, a inicjatywa Jeremie jest skierowana właśnie do tego segmentu rynku, udział w tym projekcie jest więc dla nas naturalną decyzją. Chcemy pomóc przedsiębiorcom przez instrumenty, które wyjdą naprzeciw ich oczekiwaniom — mówi Henryk Pietraszkiewicz, prezes zarządu FM Banku.
Kasa bez poręczeń
Z jakiego wsparcia mogą skorzystać firmy w ramach inicjatywy Jeremie? Czeka na nich m.in. kredyt na start dla mikroprzedsiębiorstw rozpoczynających działalność. Najważniejszą jego cechą jest to, że dzięki poręczeniu Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego nie są wymagane żadne inne zabezpieczenia ani wkład własny.
Z kolei poręczenia portfelowe są kierowane do firm nowo powstałych i posiadającychkrótką historię działalności. To nieskomplikowany system udzielania kredytów, które są zabezpieczane wyłącznie poręczeniem udzielonym przez Fundusz Poręczeniowy. Firmy decydujące się na pomoc z inicjatywy Jeremie mogą liczyć m.in. na szybką decyzję co do możliwości skorzystania z finansowania.
— Jeśli chodzi o fundusze pożyczkowe czy poręczeniowe, jest to kwestia zaledwie kilku dni, podczas gdy w przypadku dotacji procedura ciągnie się przez kilka miesięcy — mówi Jarosław Kała, dyrektor departamentu instrumentów inżynierii finansowej BGK.
Zaletą jest także elastyczność, np. dłuższa prolongata lub dłuższy okres spłaty dla nowo powstałych firm. Łączny budżet inicjatywy Jeremie w Polsce to 1,66 mld zł. Umowy podpisane do tej pory z pośrednikami opiewają na około połowy tej sumy.
WIĘCEJ INFORMACJI
Szczegóły dotyczące inicjatywy Jeremie w Polsce można znaleźć na stronie internetowej: http://www.jeremie.com.pl
Skąd nazwa Jeremie?
Jeremie to skrót od pierwszych liter nazwy Joint European Resources for Micro-to-Medium Enterprises, co oznacza wspólne europejskie zasoby dla przedsiębiorstw od mikro- do średnich.
Na co można przeznaczyć wsparcie
finansowanie inwestycji polegających m.in. na zakupie, budowie lub modernizacji obiektów produkcyjnych, usługowych, handlowych tworzenie nowych miejsc pracy wdrażanie nowych rozwiązań technicznych lub technologicznych zakup wyposażenia w maszyny, urządzenia, aparaty, w tym także zakup środków transportu bezpośrednio związanych z celem realizowanego przedsięwzięcia inne cele gospodarcze przyczyniające się do rozwoju firmy.
263
mln zł To wsparcie z inicjatywy Jeremie, jakie otrzymali przedsiębiorcy od pośredników finansowych do końca stycznia 2012 r.