Od początku rok 2016 jest bardzo udany dla rynku magazynowo-przemysłowego. W pierwszych trzech kwartałach w Polsce wybudowano łącznie 970 tys. mkw. magazynów. Trwa budowa kolejnych 920 tys. mkw. Wszystko wskazuje na to, że rok zakończy się rekordem podażowym. — W ślad za deweloperami podążają najemcy. Popyt w ostatnich trzech miesiącach wzrósł o ponad 75 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku — mówi Tomasz Lubowiecki, prezes 7R Logistic.

Apetyty najemców
W trzecim kwartale 2016 r. podpisano umowy na 960 tys. mkw. powierzchni magazynowej. To o 76 proc. wyższy wynik niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej transakcji zawarto w Warszawie (234 tys. mkw.), na Górnym Śląsku (225 tys. mkw.) i w Szczecinie (160 tys. mkw.). Wśród największych kontraktów znalazły się inwestycje typu BTS — na rynku szczecińskim dla Zalando przez Goodman (130 tys. mkw.) i na Górnym Śląsku dla IFA Rotorion (34 tys. mkw.) i Toy Story (27 tys. mkw.), realizowane przez Panattoni, a ponadto ekspansja Jysk w Centralnej Polsce (20 tys. mkw. w Logistic City). Duże transakcje najmu dla gigantów e-commerce oraz ekspansje i relokacje firm z branży FMCG i produkcyjnych sprawiają,że mamy prawo oczekiwać również pobicia kolejnego rekordu popytowego, nie tylko podażowego.
— Na koniec roku możemy się spodziewać łącznej wartości transakcji magazynowej między 2,7 a 3 mln mkw. To stawia Polskę na równi z takimi dojrzałymi rynkami jak francuski czy brytyjski. Rodzimy magazynowy jest nie tylko liderem regionalnym, lecz także coraz więcej znaczącym rynkiem w skali Europy — komentuje Renata Osiecka, partner zarządzająca w Axi Immo. Rysą na szkle jest jednak to, że choć rynek polski rozrasta się na wszystkie strony, to pod jednym względem pozostaje niedojrzały.
— Stawki czynszowe w Polsce w dalszym ciągu są najniższe w Europie i nie wykazują tendencji wzrostowej. Nasz rynek jest mało dojrzały i nietransparentny, a przez to różnica między kontraktowymi stawkami czynszów, a faktycznie płaconymi przez najemcę jest ogromna i ekonomicznie nieuzasadniona — komentuje Paweł Sapek, wiceprezes i dyrektor krajowy Prologis na Polskę.
E-commerce rządzi
Coraz wyraźniej widać, że warunki na polskim rynku najmu powierzchni magazynowych będą dyktowały firmy z sektora e-commerce.
— Uwzględniając coraz większą liczbę produktów w sieci, przypuszczamy, że popyt na powierzchnie magazynowe przygotowywane specjalnie dla branży e-commerce będzie rósł. Świetnym przykładem jest inwestycja wybudowana przez Goodman BTS dla Zalando — podkreśla Aleksander Kuźniewski z działu wynajmu powierzchni przemysłowo-logistycznych w CBRE. Kolejnym widocznym trendem rynkowym, który rozwinie się w przyszłości, jest przesunięcie zainteresowania najemców w kierunkach dotychczas mniej popularnych.
Rosnące zapotrzebowanie na wysokiej klasy magazyny oraz coraz lepiej rozwinięta infrastruktura drogowa w kraju zachęcają także do poszukiwania nowych lokalizacji. Ponadto dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej i bliskość ośrodków akademickich to czynniki, które coraz częściej decydują o wyborze miejsca przez firmy produkcyjne.
— Nowe nieruchomości będą przygotowywane nie tylko w największych hubach logistyczno-magazynowych takich jak Warszawa czy Górny Śląsk i Poznań, ale także na mniejszych, dotąd nieeksplorowanych rynkach, np. w Zielonej Górze, Białymstoku czy Kutnie, gdzie deweloperzy przymierzają się do realizacji pierwszych projektów. W konsekwencji pojawi się większa pula potencjalnych relokacji dla klientów, a dotychczas popularne lokalizacje będą musiały mocniej walczyć o najemców z wybranych segmentów. To nowa, interesująca sytuacja zarówno dla najemców, jak i wynajmujących. Wzrost stawek może wystąpić na rynkach z niskim wskaźnikiem pustostanów — przewiduje Renata Osiecka.
Wszystko wskazuje ta to, że nie tyle do końca roku, ile jeszcze przez kilka następnych lat nie ma co się spodziewać słabszych informacji z rodzimego rynku magazynowego.
— Oceniamy, że polski rynek ma wciąż olbrzymi potencjał wzrostu. W najbliższych latach procentowe tempo przyrostu nowej powierzchni magazynowej w kraju będzie przynajmniej dwucyfrowe — podsumowuje Radosław T. Krochta, prezes MLP Group.