Aż 15 mld EUR może otrzymać z Brukseli polski sektor transportu w latach 2007-13. Czy więc za 7 lat przestaniemy wstydzić się naszych dróg?
Stan infrastruktury transportowej to w Polsce jedna z największych przeszkód w rozwoju kraju. Jest jednak szansa, że wciągu najbliższych kilku lat ta sytuacja się poprawi. Z 67 mld EUR przekazanych Polsce z UE na lata 2007-13 rząd chce przeznaczyć na inwestycje w sektorze transportu aż 15 mld EUR.
Podstawowym źródłem, z którego Polska będzie mogła otrzymać wsparcie na inwestycje w infrastrukturę transportową, będzie Program Operacyjny — Infrastruktura i Środowisko (PO IiŚ). Wartość środków pochodzących z Brukseli w tym programie będzie wynosiła blisko 21 mld EUR, z czego na dofinansowanie sektora transportu przewidziano 15 mld EUR.
— Najwięcej, bo ponad 8 mld EUR, zostanie przekazanych na inwestycje drogowe, transport kolejowy natomiast otrzyma prawie 4,5 mld EUR. Na dofinansowanie innych gałęzi trafią pozostałe 2 mld EUR — wylicza Barbara Kondrat, wiceminister transportu.
Projekty realizowane w ramach PO IiŚ będą mogły uzyskać dofinansowanie w wysokości 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Wyjątkiem będą projekty mieszczące się w zakresie pomocy publicznej, w tych przypadkach maksymalne dofinansowanie wyniesie 50 proc.
W projekcie PO IiŚ znalazły się cztery priorytety, których celem jest wspieranie sektora transportu. Prawie 7 mld EUR zostanie przeznaczonych na rozwój transeuropejskich sieci transportowych TEN-T w ramach priorytetu VI. Prawie 6,5 mld EUR trafi do priorytetu VII, wspierającego transport przyjazny środowisku. W priorytecie VIII, którego wartość ma wynosić 900 mln EUR, realizowane będą projekty dotyczące zwiększania bezpieczeństwa transportu oraz rozbudowy dróg krajowych poza siecią TEN-T. W ramach priorytetu IX natomiast dofinansowywane będą inwestycje drogowe we wschodniej Polsce. Na ten cel przewidzianych jest 990 mln EUR.
— Jeżeli wdrażanie tych priorytetów przebiegnie sprawnie, to przy udziale funduszy unijnych na lata 2007-13 wybudujemy 500 km autostrad i 1650 km dróg ekspresowych. Oprócz tego zmodernizowanych zostanie 8 portów lotniczych i prawie 1000 km linii kolejowych — zapowiada Jerzy Kwieciński, wiceminister rozwoju regionalnego.
Z przyznanej kwoty wsparcia cieszy się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) — jeden z największych beneficjentów programu.
— Ilość środków, które otrzymamy, jest dla nas zadowalająca. Zrealizowanych zostanie dzięki nim wiele ważnych projektów — zapewnia Artur Mrugasiewicz z GDDKiA.
Zwraca on jednak uwagę na wciąż istniejące bariery w sięganiu po dotacje. Inwestycje drogowe są wciąż hamowane przez nadmierny formalizm procedur zamówień publicznych i złe zapisy w prawie ochrony środowiska. Uporządkowania wymagają też plany zagospodarowania przestrzennego.
— Obecny system wymaga natychmiastowych i radykalnych zmian prawnych, bez których część funduszy unijnych może przepaść — podkreśla Artur Mrugasiewicz.