120-pokojowy, czterogwiazdkowy hotel, spa oraz kilka sal konferencyjnych — takie plany wobec XIV-wiecznego zabytku w Lidzbarku Warmińskim ma spółka Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowe Zamek. Wśród jej właścicieli jest Andrzej Dowgiałło, właściciel firmy Traveland i Grupy Anders, zarządzającej m.in. przekształconym w hotel zamkiem Ryn.
— Lidzbark Warmiński, jako stolica Warmii, jest miejscem o dużym potencjale rozwoju. Inwestujemy w obiekty historyczne. Chcę stworzyć sieć hoteli w zabytkach. Dlatego mamy w planie kolejne inwestycje, choć trzeba poczekać na poprawę koniunktury — mówi Andrzej Dowgiałło.
Jest przekonany, że w Polsce brakuje tego typu projektów, a popyt na tego typu usługi będzie rósł.
Inwestycja ma być sfinansowana z pieniędzy właścicieli i kredytem. Rozmowy z bankami trwają. I jak zapewnia Andrzej Dowgiałło, są one skłonne finansować inwestycję w Lidzbarku.
— Złożyliśmy też wniosek o dofinansowanie z unijnej kasy, ale mamy dużą konkurencję — dodaje Jacek Rostkowski, prezes Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowe Zamek.
Według władz spółki, historyczne przedzamcze pozwala na realizacje atrakcyjnego pod względem architektonicznym zespołu hotelowego i uratowanie znajdującego się w złym stanie obiektu. Szacunkowa wartość zamówienia na roboty budowlane to 30 mln zł.
— Jeśli nic się nie zmieni, hotel powinien wystartować pod koniec 2010 r. Zakładamy, że inwestycja powinna się zwrócić w ciągu 10 lat. Całość inwestycji szacuję na 45 mln zł — mówi Andrzej Dowgiałło.
Do udziału w postępowaniu lub składania ofert ostatecznie zostanie zaproszonych pięciu wykonawców.
Szczegółowe informacje dla zainteresowanych kontraktem w środowym, papierowym wydaniu "PB"
