Jastrzębska Spółka Węglowa — jedna z dwóch spółek węglowych, która zachowała samodzielność — zamierza pozbyć się do końca 2003 r. 615,7 mln zł długów. Jest to możliwe, ponieważ spełnia kryteria ustaw oddłużeniowych. Przygotowuje się także do utworzenia koncernu węglowo-koksowego.
Zgodnie z rządowym programem restrukturyzacji górnictwa, Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) ma zachować samodzielność. Ocalił ją również Katowicki Holding Węglowy. Majątek pozostałych pięciu spółek węglowych trafił do Kompanii Węglowej.
Zarząd JSW, który dzięki niezłym wynikom zachował posady, zamierza w tym roku zrestrukturyzować zadłużenie i rozpocząć proces konsolidacji.
— JSW jako jedyna spółka węglowa reguluje od 1999 r. wszystkie zobowiązania z tytułu ZUS, VAT, podatku od osób fizycznych itd. Spełniamy więc kryteria skorzystania z ustaw oddłużeniowych —twierdzi Leszek Jarno, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Zarząd JSW liczy na to, że restrukturyzacją finansową zostanie objęta kwota 615,7 mln zł. Z tytułu ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych, zwanych ustawą ministra Kołodki, ma być umorzone do końca 2003 r. 302,5 mln zł. Pozostała kwota ma być restrukturyzowana zgodnie z tzw. ustawą górniczą.
Poprawa wyników finansowych producenta węgla koksowego ma pomóc w utworzeniu na bazie JSW koncernu węglowo-koksowego. W ubiegłym roku kopalnie należące do JSW osiągnęły 2,4 mld zł przychodów, zysk netto wyniósł 1,8 mln zł. Tymczasem w 2001 r. strata netto spółki wynosiła 47,7 mln zł.
Rządowy program restrukturyzacji branży zakłada, że „JSW będzie stanowić centrum koncentracji działalności związanej z wydobyciem węgla koksującego oraz produkcji koksu”. Na bazie jastrzębskiej spółki ma powstać koncern, w którego skład wejdą: Koksownia Przyjaźń, Zakłady Koksownicze Zdzieszowice oraz spółka Polski Koks.
— Zarząd JSW jest przekonany, że koncepcja utworzenia jest słuszna, ale wymaga modyfikacji i uzgodnień m.in. z Polskimi Hutami Stali (PHS) — mówi Leszek Jarno.
PHS jest zainteresowany udziałem w budowie takiego koncernu. Jerzy Podsiadło, szef PHS, deklaruje chęć wniesienia aportem dwóch swoich koksowni.
JSW, w której skład wchodzi pięć kopalni, jest jedynym w kraju producentem węgla koksującego, z którego wytwarzany jest koks na potrzeby hutnictwa.
— Sytuacja JSW jest w znacznym stopniu uzależniona od światowego, a w szczególności europejskiego, rynku węgla koksującego i koksu. Około 60 proc. sprzedaży rozliczane jest w walucie obcej. Średni zysk na sprzedaży tony węgla przez spółkę byłby wyższy o 3,5 zł/t, gdyby średni kurs dolara do złotego kształtował się w 2002 r. na zakładanym średnim poziomie 4,22 zł, zamiast faktycznym 4,08 zł — wylicza Leszek Jarno.
Optymistą jest Józef Mielnikiewicz, prezes Polskiego Koksu.
— Na rynkach zagranicznych utrzymuje się duży popyt na koks, a to stwarza dobre perspektywy dla JSW — tłumaczy prezes.