Już tylko KT może uratować Zastal

Krzysztof Maciejewski
opublikowano: 2000-02-22 00:00

Już tylko KT może uratować Zastal

O losach Zastalu, zielonogórskiego producenta wagonów, zadecydują najbliższe miesiące. Choć firma zdobyła zamówienie na wykonanie 1,5 tys. wagonów towarowych, to jednak zamawiający — Konsorcjum Taborowe (KT) — nie ma środków na jego sfinansowanie.

W spółce Zastal Wagony z Zielonej Góry tydzień pracy trwa już tylko cztery dni. Firma boryka się z problemami finansowymi. Kołem ratunkowym dla przedsiębiorstwa może być realizacja wartego kilkaset milionów zł kontraktu na wykonanie 1,5 tys. wagonów towarowych. Jednak zamawiający — Konsorcjum Taborowe (którego udziałowcami są m.in. PKP i... Zastal) — nie ma środków na sfinansowanie kontraktu.

— Sprawa rozstrzygnie się w ciągu kilku miesięcy — twierdzi Ryszard Oblęgór, prezes zarządu spółki Zastal Wagony.

Nieoficjalnie wiadomo, że toczą się rozmowy z potencjalnymi pożyczkodawcami.

Prezes nie chciał podać ubiegłorocznych wyników spółki. Przyznał tylko, że sytuacja Zastalu nie jest łatwa. Nie można wykluczyć, że zakładom grozi przerwa w produkcji na kilka tygodni.

Kontrowersje i zamieszanie wokół kontraktu dla Zastalu wybuchły w ubiegłym roku. W kwietniu 1999 r. rozpisano przetarg na dostawę wagonów towarowych dla PKP. Zielonogórski Zastal, wchodząc w skład Konsorcjum Taborowego, stał się jego beneficjentem. Przegrani — czyli przedstawiciele amerykańskiego Greenbriera — oprotestowali tę decyzję. Minister transportu zarządził kontrolę całego przedsięwzięcia. 14 lutego ogłoszono, że komisja nie znalazła żadnych uchybień, które mogą stanowić podstawę do unieważnienia przetargu. Nadal nie wiadomo jednak, w jaki sposób go sfinansować.

Spółka Zastal Wagony, wchodząca w skład notowanego na CTO holdingu Zastal, należy do największych w Polsce producentów wagonów towarowych. Firma powstała w roku 1993 w wyniku przekształcenia w spółkę pracowniczą Zaodrzańskich Zakładów Przemysłu Metalowego Zastal — przedsiębiorstwa państwowego, istniejącego od października 1945 roku. W historii przedsiębiorstwa jego bramy opuściło ponad 200 tys. wagonów.