Szef niemieckiego urzędu kanclerskiego Thomas de Maizere zaprzeczył, jakoby kanclerz Angela Merkel już teraz liczyła się z koniecznością zorganizowania dodatkowego spotkania przywódców krajów UE na ten temat.
De Maizere podkreślił, że szefowa niemieckiego rządu nie widzi możliwości ponownego otwarcia pakietu dotyczącego ważenia głosów między poszczególnymi krajami UE, czego domaga się Polska - informuje Deutschlandfunk.
W niemieckim projekcie mandatu na negocjacje nie ma słowa o zmianach w systemie głosowania.
Jacek Lepiarz (PAP)