Katowickie lotnisko ma nowy terminal
DUŻA SZANSA: W promieniu 300 km od Warszawy nie ma żadnego lotniska, które mogłoby przyjąć duże samoloty. Zdarza się, że np. z powodu złych warunków atmosferycznych są one kierowane za granicę. Pas w Katowicach zmieni tę sytuację — mówi Przemysław Nowak. fot. ARC
Do 700 tys. pasażerów rocznie będzie mógł obsłużyć nowo wybudowany Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach. Władze lotniska szykują kolejne inwestycje.
Gotowy jest już plan rozbudowy pasa startowego. Wraz z drogami kołowania inwestycja kosztować ma ponad 20 mln zł. Katowice liczą m.in. na to, że mogłyby przyjmować duże samoloty, które np. z powodu złej pogody nie mogą wylądować na Okęciu.
Kapitał przed świętami
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia akcjonariusze Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego w Katowicach (właściciel lotniska w Pyrzowicach) podejmą decyzję o podniesieniu kapitału akcyjnego spółki. Wzrośnie on z ponad 18,5 mln zł do ponad 22,6 mln zł. Część wpływów z podniesienia kapitału zostanie skierowana na sfinansowanie przyszłorocznych inwestycji spółki.
— Cieszy nas fakt, że gminy Katowice i Zabrze zadeklarowały przejęcie części nowej emisji. Władze samorządowe dają tym samym dowód na to, że zauważają jak wielki wpływ na rozwój regionu ma prężny port lotniczy. Ponad dwie trzecie przewozów pasażerskich w Katowicach to przecież ruch biznesowy — mówi Bogumiła Urban, rzecznik katowickiego lotniska.
Terminal razy trzy
Zgodnie z przewidywaniami analityków prognozujących natężenie ruchu w Katowicach, za kilka lat katowicki port powinien przyjmować co najmniej 600 tys. pasażerów (w minionym roku odprawiono niewiele ponad 100 tys. osób). Otwarty niedawno nowy segment terminalu pasażerskiego zwiększy możliwości lotniska z 280 do 700 tys. pasażerów rocznie. Koszty budowy przekroczyły 12 mln zł. Kilka miesięcy wcześniej uruchomiony został nowy terminal cargo o powierzchni 3600 metrów kwadratowych. Koszt jego budowy sięgnął 4 mln zł.
— Otwarciem regularnych połączeń z Katowicami zainteresowanych jest kilka renomowanych zachodnich linii lotniczych. Przeszkodą jest ochrona interesów PLL LOT i opóźnianie wprowadzania polityki otwartego nieba — twierdzi Przemysław Nowak, dyrektor katowickiego lotniska.